Trwa ładowanie...

Lekarze twierdzili, że jest leniwe. Diagnoza była szokiem

Avatar placeholder
15.12.2023 12:28
Lekarze myśleli, że noworodek był „leniwym dzieckiem”. Był to objaw rzadkiej choroby genetycznej
Lekarze myśleli, że noworodek był „leniwym dzieckiem”. Był to objaw rzadkiej choroby genetycznej (Facebook)

Ta historia może przyprawić o dreszcze. Mama chłopca o imieniu Lennox opowiedziała o tym, co spotkało ją i jej malucha. Jej instynkt macierzyński oraz pomoc specjalistów sprawiły, że jej dziecko cudem udało się uchronić przed najgorszym. Lekarze myśleli, że jest tylko leniwym noworodkiem. Okazało się, że cierpi na rzadką chorobę.

spis treści

1. Trudna ciąża i problematyczny poród

Laura to 30-letnia mama czwórki dzieci. Z narodzinami jej czwartego dziecka, Lennoxa, wiążę się przerażająca historia. Wraz z partnerem Anthonym Lewisem przyznali, że nie było problemów z ciążą, dopóki Laura nie musiała być indukowana w 42. tygodniu. Laura swój poród wspominała jako bardzo traumatyczny, kiedy jej dziecko przyszło na świat, było wiotkie i wiedziała, że coś jest znim nie tak.

W wywiadzie dla The Liverpool Echo przyznała: "Poród był absolutnie przerażający i został wywołany w 42. tygodniu".

Od razu po narodzinach Lennoxa Laura wiedziała, że jej dziecku coś dolega. Jednak lekarze na początku byli innego zdania:

"Kiedy się urodził, zauważyłam, że jest wiotki, lekarze stwierdzili, że jest po prostu leniwym dzieckiem i cztery godziny po porodzie odesłali nas do domu. Miałam problemy z karmieniem, ale powiedziano nam, że to z powodu leków, które brałam i w ciagu kilku dni powinno sie to ustabilizować.

Jednak gdy położna przyszła sprawdzić jej synka, okazało się, że stracił 13 proc. swojej masy ciała, która wcześniej wynosiła 4 kilogramy.

Rodzina ostatecznie zabrała noworodka do szpitala z powodu problemów z karmieniem i ciągłą sennością.

2. Rzadkie zaburzenie neurorozwojowe

Po przyjeździe do szpitala maluch pozostał pod obserwacją, temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 34 stopnie Celsjusza. Po tym, jak rodzice dowiedzieli się, ze zostanie w szpitalu, pojechali po kilka rzeczy do domu. Jednak gdy tylko przekroczyli jego próg, otrzymali telefon z informacją, że Lennox przestał oddychać. Został zabrany karetką do innego szpitala na OIOM. Tam wykonano mu serię badań, aby dowiedzieć się, co dzieje się z chłopcem.

Jak przyznaje Laura, nie powiedziała o tym pozostałym dzieciom. Lennox był podłączony do respiratora i nie chciała ich martwić. Jednak chłopiec nagle poczuł się o wiele lepiej. Na tyle, że mógł zostać odłączony od respiratora. Jednak jego rodzice nadal nie wiedzieli, co mu dolega i czy poprawa jego zdrowia nie jest chwilowa.

Dopiero gdy Lennox miał sześć tygodni, zdiagnozowano u niego zaburzenie neurorozwojowe PURA, chorobę genetyczną, którą ma zaledwie kilkaset dzieci na świecie. Objawy tego zaburzenia obejmują drgawki i ruchy podobne do drgawek, niskie napięcie mięśniowe, trudności w karmieniu i problemy z oddychaniem.

Laura z synkiem
Laura z synkiem (Facebook)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Czytaj także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze