Przełom w walce z wirusem. Ta decyzja uratuje miliony dzieci
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła pierwszą szczepionkę przeciw RSV dla kobiet w ciąży. Podaje się ją w trzecim trymestrze. To prawdziwy przełom - lek chroni nowo narodzone dzieci przez pierwsze sześć miesięcy życia przed wyjątkowo groźnym dla najmłodszych wirusem RSV.
1. Szczepionka w walce z RSV
Syncytialny wirus oddechowy (RSV) atakuje górne drogi oddechowe. Dla większości osób, w tym starszych dzieci, nie jest szczególnie groźny - powoduje objawy przypominające łagodne przeziębienie. Chory może więc skarżyć się na ból gardła, lekki kaszel czy katar.
Prawdziwym zagrożeniem RSV jest dla niemowląt i seniorów. W przypadku najmłodszych wirus nie daje wyraźnych symptomów przypominających klasyczną infekcję. Zamiast tego dziecko może się nadmiernie ślinić, być ospałe i pozbawione apetytu. U niektórych dzieci dochodzi do przyspieszenia tętna, duszności i pojawienia się bezdechów.
Na zakażenie są szczególnie narażone wcześniaki, dzieci poniżej 6. miesiąca życia, maluchy o niskiej masie urodzeniowej, karmione sztucznie, z wrodzonymi wadami serca i wrodzonymi bądź nabytymi niedoborami immunologicznymi.
Prawdziwymi inkubatorami zarazków są takie miejsca jak żłobki, przedszkola i szkoły, gdzie dzieci przebywają w dużych zbiorowiskach. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową (poprzez kaszel i kichanie), ale też kontaktową (poprzez dotykanie przedmiotów, na których znajdują się kropelki śluzu, śliny lub wymiocin osoby zakażonej).
Szacuje się, że syncytialny wirus oddechowy jest odpowiedzialny za większość przypadków hospitalizacji dzieci do 5. roku życia. Z jego powodu zachorowuje co roku 33 mln osób na całym świecie, a 66-199 tysięcy umiera. Podanie szczepionki, która uchroni maluchy przed zakażeniem, wydaje się więc być kamieniem milowym w walce z zachorowaniami na RSV wśród dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski