10 z 11Opinia eksperta
Przedstawione sytuacje skomentował dla WP parenting Piotr Wajda, specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa.
"Zdaje sobie sprawę, że wybranie ginekologa dla kobiety, która pierwszy raz udaje się na taką wizytę, jest bardzo trudne. W większości przypadków wybierane są kobiety ginekolodzy, ponieważ wydaje się, że kobieta będzie bardziej miła i delikatna. Nie do końca musi to być prawda.
Wszystko zależy od sytuacji - jeśli na pierwszą wizytę wybiera się Poradnie K na NFZ (Poradnia K, czyli poradnia ginekologiczno-położnicza, najcześciej znajdująca się w Przychodni Rejonowej i współpracująca z NFZ - przyp. red.), to jest tłum pacjentek, a czas wizyty ograniczony. Lekarz często nie będzie miał czasu na dokładne i spokojne porozmawianie i wytłumaczenie, o co mu chodzi, niezależnie od tego czy jest to kobieta czy mężczyzna.
Trzeba brać również pod uwagę to, że lekarz też jest człowiekiem - może być np. zmęczony po dyżurze, chory lub mówiąc coś do nas, miał zupełnie co innego na myśli niż to jak pacjentka to zrozumiała.
Dlatego do takiej wizyty warto się przygotować niezależnie od tego, czy pójdzie się do przypadkowo wybranego lekarza czy z polecenia mamy lub koleżanki. Warto też przeczytać opinie w internecie, czego ewentualnie można się spodziewać.
Przygotowanie do wizyty powinno polegać na uporządkowaniu informacji, które będą potrzebne lekarzowi. Wtedy wizyta będzie przebiegała sprawniej i lekarz będzie się mógł skupić na tłumaczeniu ewentualnej choroby, czy dolegliwości, a nie zbieraniu wywiadu i przekonywaniu pacjentki do pewnych oczywistych rzeczy:
- Kiedy była ostatnia miesiączka (data pierwszego dnia ostatniego krwawienia)
Często pacjentki albo nie pamiętają , albo zaczynają szukać w telefonie, albo mówią "sobota" - i trzeba szukać w kalendarzu, która sobota itp. - Czy miesiączki są regularne? Co ile dni? (liczymy od pierwszego dnia miesiączki, do ostatniego dnia przed miesiączką) - jest to długość cyklu. Jeśli nieregularne to ile trwał najkrótszy cykl, a ile najdłuższy? Np. 25 najkrótszy, a 60 najdłuższy. Dobrze jest założyć sobie kalendarzyk i zaznaczyć na nim kilka miesiączek wstecz.
- Czy doszło już do współżycia? Jest to ważne, gdyż kobiety, które nie współżyły bada się przez odbyt lub nie bada się wcale poprzestając na USG - oczywiście zależy to od objawów. Jeśli nie ma dolegliwości i wizyta jest czysto kontrolna, można poprzestać na wykonaniu USG lub na samej rozmowie.
- Dobrze jest usystematyzować dolegliwości. Jeśli boli to, w którym miejscu, od jakiego czasu czy boli przed miesiączką czy po miesiączce czy w środku cyklu.
- Dobrze jest również sprawdzić czy gabinet jest wyposażony w aparat USG i czy lekarz wykonuje to USG u swoich pacjentek. USG ginekologiczne polega na badaniu przezpochwowym lub u kobiet z zachowaną błoną dziewiczą na badaniu przezodbytniczym. Do badania przez powłoki brzuszne trzeba być dobrze przygotowanym (pełny pęcherz), a i tak widać w nim zdecydowanie gorzej. Mało jest w tych czasach gabinetów bez sprzętu do wykonywania USG, ale mimo wszystko wciąż można takie znaleźć.
- Wybierając lekarza warto sprawdzić, czy lekarz jest specjalistą ginekologiem–położnikiem. Ponieważ zdarza się, że lekarze w trakcie robienia specjalizacji, jeszcze przed zdaniem egzaminu przyjmują w Poradni K (prawdopodobnie mogło tak być u pani Eli, u której rozpoznano torbiel). Na wywieszce na drzwiach jest napisane specjalista ginekolog-położnik XY lub lek med. XY.
Warto również pamiętać, że u ginekologa trzeba się rozebrać do "Ewy", bo zdarzyło mi się kilka razy, że pacjentka przyszła z bólami brzucha do gabinetu, ale jak usłyszała ze trzeba się rozebrać z bielizny do badania to była bardzo zaskoczona i zrezygnowała z wizyty.
Myślę, że przedstawione opinie pacjentek są raczej rzadkością i że moje sugestie pomogą uniknąć niepotrzebnych nieporozumień w przyszłości" - dodaje na koniec nasz ekspert Piotr Wajda.
Zobacz także: WHO: Kobiety w ciąży powinny częściej odwiedzać ginekologów i położne