Trwa ładowanie...

2-letnia Marysia walczy z rakiem móżdżku. Możesz pomóc!

Avatar placeholder
23.08.2018 10:12
www.facebook.com/wspieramymarysie
www.facebook.com/wspieramymarysie (www.facebook.com/wspieramymarysie)

Marysia Szlązak ma obecnie 2,5 roku. Beztroskie dzieciństwo przerwała przerażająca choroba. W czerwcu jej rodzice usłyszeli diagnozę. W móżdżku dziewczynki tkwi rdzeniak zarodkowy, nowotwór o wysokim poziomie złośliwości.

1. Guz móżdżku

Jak mówią statystyki: na świecie guzy móżdżku stanowią ok. 20 proc. nowotworów ośrodkowego układu nerwowego u dorosłych i około 70 proc. u dzieci. W Polsce choroba jest rzadkością. Guz móżdżku rozpoznaje się raz na kilka lat, stąd też trudno znaleźć lekarzy, którzy specjalizowaliby się w tym rodzaju nowotworu. Rodzice szukają pomocy w zagranicznych klinikach, w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Austrii.

Choroba na początku dawała nietypowe objawy, mogące sugerować refluks: ból gardła i przełyku, wymioty, które nasilały się kilka razy w ciągu dnia.

Marysia dzielnie walczy z chorobą
Marysia dzielnie walczy z chorobą (Facebook)
Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?"

- Problemy zaczęły się na początku kwietnia – Marysia zaczęła skarżyć się na ból. Najpierw myśleliśmy, że to gardło, ale badania u pediatry nic nie wykazały. Potem zorientowałam się, że Marysia nie pokazuje gardła, ale niżej, u dołu szyi, w okolicach przełyku. Skojarzyłam, że ja sama przy refluksie odczuwam podobne dolegliwości. Kiedy w drugiej połowie kwietnia doszły wymioty, to pomyślałam, żeby skonsultować się z gastrologiem. Najbliższy wolny termin u jedynego gastrologa dziecięcego, który przyjmował w przychodni, gdzie mamy ubezpieczenie, był dopiero 10 maja. Marysia dostała syropy na refluks - mówi mama Marysi.

Niestety wymioty się nasiliły. Marysia słabła w oczach.

- 19 maja zarejestrowałam się na kolejną wizytę. Termin już w czerwcu, tydzień po Bożym Ciele. Na tej drugiej wizycie dostaliśmy skierowanie do szpitala. Tutaj stwierdzili, że wymioty mogą być objawem neurologicznym i zostały zlecone badania. Następnego dnia wykonano rezonans magnetyczny i tomografię - kontynuuje kobieta.

Badania ujawniły, że w móżdżku małej pacjentki jest guz. Od razu po rezonansie, korzystając z jednego znieczulenia, zaplanowano zabieg jego wycięcia. Lekarze wycięli większość guza, niestety podczas kolejnych badań okazało się, że w innej części mózgu również jest fragment zmieniony nowotworem, co dało podejrzenie przerzutów. Badanie histopatologiczne wykazało, że guz Marysi to medulloblastoma (rdzeniak zarodkowy) – nowotwór o wysokim poziomie złośliwości.

- Niegdyś wesoła i tańcząca dziewczynka od 2 miesięcy leży, a teraz już nie mówi i nie widzi - mówią rodzice dziewczynki. - Nowotwór zaatakował móżdżek Marysi. Ta część mózgu odpowiedzialna jest za równowagę i mowę.

Żeby ratować jej życie, niezbędne są cykle chemioterapii. Marysia jest osłabiona chorobą i dotychczasowym leczeniem. Dziewczynka jest w ciężkim stanie, bez kontaktu z otoczeniem, rozwój choroby spowodował utratę wzroku, ale rodzice się nie poddają. Wierzą, że jest sposób, aby uratować ich dziecko.

Jeszcze niedawno Marysia była radosnym i szczęśliwym dzieckiem.
Jeszcze niedawno Marysia była radosnym i szczęśliwym dzieckiem. (Facebook)

Guzy móżdżku zdarzają się znacznie częściej u dzieci niż u dorosłych.

Do najczęstszych objawów należą:

  • problemy z koordynacją ruchową,

  • zaburzenia chodu,

  • oczopląs, zez,

  • zaburzenia widzenia, podwójne widzenie,

  • bóle i zawroty głowy,

  • wymioty,

  • wodogłowie.

2. Wsparcie dla Marysi

Marysia walczy z guzem móżdżku
Marysia walczy z guzem móżdżku (Facebook)

Rodzice Marysi walczą, aby ratować swoje dziecko. Ich trudna sytuacja skupiła wokół nich mnóstwo dobrych ludzi. Niedawno zorganizowano charytatywny kiermasz książek i rękodzieła.

Kilka znajomych osób za darmo zrobiło w pokoju Marysi remont. Czeka tam jej siostrzyczka Alina, która marzy o wyzdrowieniu siostry i wspólnej zabawie.

Tata Marysi również spotkał się z dużą życzliwością. Podczas czuwania przy szpitalnym łóżeczku Marysi, skradziono mu buty. Po kilku tygodniach otrzymał niespodziewaną przesyłkę. Producent przysłał dla pana Piotra nową parę butów. Nie wiadomo, kto doniósł mu o sprawie.

3. Ty też możesz pomóc

Rodzice ciągle zbierają środki na leczenie, konsultacje i rehabilitację. Możesz pomóc dokonując wpłat. Liczy się każdy grosz.

Wpłaty można dokonywać za pomocą strony pomagam.zrzutka.pl lub dokonując wpłaty na jedno z poniższych kont:

1. Fundacja KAWAŁEK - NIEBA

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1638 pomoc dla Marysi Szlązak”

2. Wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Marysia:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: “1638 Help for Marysia Szlazak”

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze