Blogerkę swędziała skóra. To był objaw chłoniaka Hodgkina
27-letnia blogerka cierpiała z powodu swędzącej skóry. Okazało się, że jest to powodowane chorobą nowotworową. Dziś pokazuje, że nawet w walce o zdrowie i życie można zachować uśmiech.
1. Chłoniak Hodgkina - objawy
Rok przed diagnozą nic nie zwiastowało tragedii. Georgie Swallow najpierw zauważyła na skórze nietypowe zmiany. Myślała, że to wypryski. Zaczęła tracić na wadze i odczuwać uporczywy świąd, który z kolei zrzuciła na egzemę. Eliminowała z diety kolejne składniki, sądząc, że doświadcza alergii pokarmowej, która skutkuje świądem. Potem pojawił się kaszel i trwające miesiąc objawy sugerujące grypę.
Prawda była dużo bardziej brutalna. To wszystko były objawy potencjalnie śmiertelnej choroby – chłoniaka Hodgkina. Na szyi dziewczyny znaleziono guz wielkości śliwki.
Georgie Swallow przeszła chemioterapię. Choroba, jak się wydawało, została pokonana po sześciu miesiącach walki. Ale po trzech miesiącach nastąpiła wznowa. Blogerka nie poddała się.
2. Chłoniak Hodgkina - walka z chorobą
Dziś dziewczyna pokazuje swoją walkę z chorobą. Pozuje w fantazyjnych strojach i perukach na szpitalnych łóżkach. Chce nieść pozytywne przesłanie i nadzieję dla innych chorych.
Na swoim blogu pisze o tym, jak z uśmiechem przejść przez chemioterapię. Swoją łysą głowę porównuje do łyżek i ziemniaków. To jedna z jej metod, by akceptować to, co nieuniknione, czyli utratę włosów. Dziewczyna podpowiada również, że warto kupić psa, który może być świetnym terapeutą. Dodaje też, że warto jeść to, co się lubi i co uszczęśliwia.
Georgie zachęca również do pracy charytatywnej, aby skupiać na czymś dobrym energię. Poleca fantazyjne stroje i peruki, a nawet malowanie głowy. Zdradza również, że poczuła się lepiej, gdy poznała inne osoby w takiej samej sytuacji.
Georgie Swallow ma świadomość powagi swojej choroby, ale nie chce sobie dodawać więcej zmartwień, niż to konieczne. Marzy, by żyć najpełniej, jak się da. Pragnie tą energią zarażać inne chore dziewczyny, aby przez chemioterapię szły na swoich własnych zasadach.
3. Chłoniak Hodgkina - rokowanie
Chłoniak Hodgkina znany jest również jako ziarnica złośliwa. Jeszcze dekadę temu sądzono, że nie ma na jej wyleczenie szans. Nieliczni chorzy, dzięki intensywnemu leczeniu, zyskiwali najwyżej kilka lat życia.
Współcześnie odpowiednio wczesne rozpoznanie i dobrze wzdrożone leczenie, pozwala osiągnąć sukces i ocalić życie nawet 90 proc. pacjentów. Warunkiem jest szybka diagnostyka. Dlatego zauważając u siebie niepokojące objawy, nie należy zwlekać z omówieniem ich z lekarzem. To może być ta kluczowa rozmowa, która przyczyni się do ocalenia życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl