Dzieci, które wychowują się w małych rodzinach, lepiej się rozwijają
Wychowanie w dużej rodzinie może mieć negatywne skutki dla dziecka, włączając zarówno problemy z zachowaniem, jak i nauką – wykazują nowe badania.
1. Większe problemy
Badania przeprowadzone przez trójkę ekonomistów oparto na danych zbieranych przez 26 lat, dotyczących różnych rodzin. Każde kolejne dziecko pojawiające się w rodzinie sprawiało, że pozostałe dzieci miały większe problemy w szkole, z zachowaniem i gorzej radziły sobie w późniejszym życiu.
Zobacz także: Jakie korzyści niesie nauka języków obcych od najmłodszych lat?
„Badania wykazały, że nie był to tylko tymczasowy skutek uboczny narodzin młodszego brata lub siostry, ale utrzymywał się on przez dzieciństwo aż do późniejszego etapu życia. Do powtarzających się skutków należą gorsze wykształcenie, niższe zarobki, działalność przestępcza, a także wyższy odsetek ciąży wśród osób nieletnich” – podają specjaliści w swoim grudniowym artykule opublikowanym przez amerykańską prywatną organizację non-profit zajmującą się badaniami ekonomicznymi – National Bureau of Economic Research.
Ekonomiści Chinhui Juhn i C. Andrew Zuppann z Uniwersytetu Houston oraz Yona Rubinstein z Londyńskiej Szkoły Ekonomii opierali się na danych pochodzących z ogólnokrajowych badań (National Longitudinal Survey of Youth) trwających od 1979 roku, w których zadawano pytania na temat umiejętności czytania, liczenia, zachowania, pomagania rodziców w odrabianiu prac domowych i czytaniu.
Zobacz także: Dzieci w świetle kultowych produkcji (zdjęcia)
2. Mniejsze inwestycje
Jak pokazują badania, w większych rodzinach rodzice z reguły mniej „inwestują” w dzieci. Naukowcy wyciągnęli takie wnioski po przeanalizowaniu danych na trzy różne sposoby: obserwując starsze dzieci, które doświadczyły „szoku egzogenicznego” z powodu powiększenia się rodziny o bliźnięta; porównując starsze dzieci przed i po narodzinach młodszego rodzeństwa; analizując stan starszych dzieci poddanych obserwacjom zaraz po urodzeniu się młodszego rodzeństwa.
Zobacz także: Poznaj zdumiewające historie bliźniąt
„Inwestycję rodzicielską” również podzielono na cztery czynniki: czas spędzony z dzieckiem, środki poświęcone na każde dziecko, uczucia okazywane dzieciom oraz bezpieczeństwo domowe. Okazało się, że to ilość czasu poświęcanego dziecku była czynnikiem, który zmieniał się najbardziej po narodzinach kolejnych dzieci. Naukowcy oszacowali, że inwestycja rodziców w starsze dziecko spadała średnio o 3 proc., kiedy rodziło się kolejne, a wyniki poznawcze u dzieci spadały o 2,8 proc. oraz pogarszało się ich zachowanie.
Wpływ wielkości rodziny może być różny w zależności od typu rodziców i gospodarstwa domowego, a także płci dziecka, jednak z reguły dziewczynki mają tendencję do tracenia zdolności poznawczych, a chłopcy – przejawiania gorszego zachowania.
– Planujemy zbadać w przyszłości, skąd biorą się te równice płciowe – komentują autorzy. – Oczywiście nasze badania nie odrzucają możliwości, że dzieci i rodzice mogą być szczęśliwsze i mieć się lepiej w dużych rodzinach mimo mniejszego współczynnika inwestycji w dziecko – dodają.