Trwa ładowanie...

Fizjoterapeutka pokazała zdjęcie stóp dziecka. "To już plaga"

Avatar placeholder
27.05.2023 19:17
Stopy dziecka
Stopy dziecka (East News, Facebook )

Dr Joanna Chomicz-Wlazły jest fizjoterapeutką niemowląt i małych dzieci. Opublikowała niedawno na swoim profilu na Facebooku "Fizjosensorycznie" fotografię stóp kilkuletniego dziecka. Zdjęcie wzbudziło wielkie poruszenie.

spis treści

1. Niewłaściwe ustawienie stóp dziecka

Pod fotografią nóg dziecka dr Chomicz-Wlazły napisała, że w jej gabinecie plagą są obecnie problemy z nieprawidłowym ustawieniem stóp.

"Dwa dni temu zadałam Wam pytanie pod tym zdjęciem 'Czy takie stopy wymagają interwencji?'. Dostałam od Was mnóstwo wiadomości typu: 'To zależy', 'Moja córka tak ma i xyz powiedział, że to OK' , 'Chodzimy na SI, ale terapeuta nie zwrócił nam na to uwagi', 'Syn ma takie stopy i jest już nastolatkiem. Każdy mówił, że to Ok, a teraz zaczynają się bóle', 'Przecież to fizjologia'" - napisała.

Fizjoterapeutka zaprosiła rodziców dzieci do dyskusji na temat prawidłowej postawy i ułożenia stóp maluchów.

"Czy takie stopy to mogą być fizjologią? Czy terapeuta SI ma obowiązek/wiedzę by stwierdzić, czy ustawienie stóp jest prawidłowe? Czy to normalne, że w późniejszym etapie rozwoju pojawiają się bóle?" - zapytała.

W odpowiedzi na pytania dr Chomicz-Wlazły pojawiły się komentarze rodziców kilkulatków. Wielu z nich pisze, że pediatrzy w przypadku podejrzenia niewłaściwego ustawienia stóp najmłodszych zalecają jedynie obserwację.

"Byliśmy z prawie czterolatką u dwóch lekarzy, każdy powiedział, że jest to częsta i normalna wada u dzieci. Mamy przyjeżdżać na kontrolę co 6 msc, aby zobaczyć, czy się ta koślawość nie pogłębia, ale uspokoił, że co drugie dziecko tak ma. Także ufać lekarzowi? Czy może szukać takiego, który potraktuje mnie poważnie co do koślawość?" - pyta jedna z komentujących.

"Byliśmy z synem u fizjo i ortopedy, gdy miał 4 lata. Powiedział, że do około 8. roku życia unormuje się. Ma 9 i dalej tak mówią" - dodaje inna osoba.

Inna mama zaznaczyła, że wielu lekarzy posługuje się terminem "fizjologiczna koślawość" i nie kieruje rodziców dziecka na rehabilitację.

"Problem bagatelizowany od najmłodszych lat. Problemem jest też pojęcie 'fizjologiczna koślawość', przez co rehabilitację odracza się o kilka dobrych lat. Skoro pediatrzy nie widzą problemów, to niby czemu teraputa SI miałby mieć inne podejście? Teraputa SI tylko czasami jest po fizjoterapii. Moje doświadczenia z pediatrami kończą się na stwierdzeniu 'ma czas'. Jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam" - napisała inna mama.

Zobacz film: "O jakich chorobach mogą świadczyć opuchnięte stopy?"

2. Bagatelizowanie problemu

W dyskusji wzięła udział także terapeutka integracji sensorycznej, która zaznaczyła, że rodzice często ignorują jej rady.

"Jestem terapeutą SI i zawsze zwracam uwage na ustawienie kostek względem siebie, zawsze kieruje do fizjoterapeuty lub lekarza rehabilitacji jak mi nie pasuje, jednak zazwyczaj rodzice wracają z info, ze 'ma czas', 'że się czepiam', 'że wychodze poza swoje kompetencje..." - napisała.

Warto mieć więc na uwadze to, jak dziecko ustawia stopy. Jeśli układają się one tak, jak na zdjęciu opublikowanym przez dr Chomicz-Wlazły, najpewniej konieczna będzie terapia z fizjoterapeutą lub rehabilitacja ortopedyczna. W przeciwnym razie dziecko z czasem zacznie skarżyć się na ból koślawych stóp.

Stopy dziecka
Stopy dziecka (Facebook, East News)

Powodem bólu jest bowiem niewydolność układu mięśniowo-więzadłowego. To objaw stóp płasko-koślawych. Dlatego, jak zauważa fizjoterapeutka, rodzice nie powinni dawać się zbywać, że "dziecko z tego wyrośnie", tylko dążyć do postawienia diagnozy i walczyć z problemem.

Maja Leśniewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze