Popularny prezent na pierwszą komunię zagraża życiu dziecka
Sezon komunijny w pełni. Co niedzielę możemy spotkać ubrane na biało dzieci dumnie idące z rodzicami do kościoła. Wiele dziewczynek otrzymuje w tym wyjątkowym dniu bukiet konwalii. To symbol delikatności i niewinności. Okazuje się jednak, że nie jest to tak bezpieczne, jak może się nam wydawać. Temat groźnego prezentu podjęła autorka bloga "Szczesliva.pl".
1. Popularny prezent
Popularnym zestawem prezentowym dla dziewczynek jest: złoty łańcuszek, religijna książka oraz kwiaty. Ma być skromnie i z klasą. Niewielu z nas zdaje sobie jednak sprawę, że taki podarunek może być niebezpieczny dla zdrowia, a nawet życia dziecka.
Sprawdź również:
Autorka bloga "Szczesliva.pl" otrzymała list od czytelniczki Marysi, której córka świętowała w minioną niedzielę. Niestety, ich uroczystość skończyła się niezbyt szczęśliwie.
W liście kobieta opisuje, z jaką radością córka czekała na dzień pierwszej komunii świętej. Wszystko było zaplanowane, goście zaproszeni, a prezenty wybrane. Marysia nie przypuszczała, że coś może zaburzyć to cudowne wydarzenie.
"Miała skromną sukienkę, rozpuszczone włosy, trzymała w dłoni bukiet konwalii, który otrzymała od chrzestnej. Wyglądała przepięknie i tak dziewczęco! […]
Po mszy jednak zaczęła niewyraźnie się zachowywać. Powiedziała mi, że jest jej słabo i zbladła w oczach. Pomyślałam najpierw, że to z emocji. Poprosiła nas, żebyśmy jechali już do domu, bo boli ją brzuch a ona musi się położyć.
Oszczędzając ci szczegółów: w aucie córka zasłabła, pojechaliśmy od razu na pogotowie, gdzie zaczęła wymiotować. A tam po krótkim wywiadzie i gdy zapytali ją co jadła, przyznała się, że zjadła kilka kwiatuszków konwalii!
Z nudów i chyba stresu dziobała tę konwalię w trakcie mszy świętej, nie wiedząc, że konwalia jest bardzo trująca" - czytamy w liście wysłanym do autorki bloga "Szczesliva.pl".
2. Trująca konwalia
Dlaczego konwalia jest tak niebezpieczna? Znajdujące się w niej glikozydy nasercowe mogą przyczynić się do uszkodzeń serca, a nawet śmierci dziecka. Toksyczne są zarówno liście, jak i kwiaty oraz owoce. Niebezpieczna konwalotoksyna jest łatwo rozpuszczalna, więc trująca jest nawet woda, w której stały kwiaty.
Zatrucia konwaliami najczęściej dotyczą dzieci. Symptomami są: bóle brzucha, biegunka, nudności i wymioty, osłabienie, senność, zaburzenia widzenia i dezorientacja. U najmłodszych może pojawić się również czerwona wysypka. W niektórych wypadkach istnieje nawet ryzyko zgonu.
W grupie zwiększonego ryzyka zatruciem kwiatami są dzieci, które nie skończyły jeszcze piątego roku życia. To właśnie one najczęściej zjadają części rośliny.
3. Jak powinna wyglądać pierwsza pomoc?
Dziecko z podejrzeniem zatrucia konwalią jak najszybciej należy przewieźć do szpitala. Ważne jest, by usunąć truciznę z organizmu. Właśnie dlatego stosuje się płukanie żołądka, prowokowanie wymiotów czy podawanie środków przeczyszczających. W tego rodzaju zatruciach każda minuta jest cenna.