Trwa ładowanie...

Święto w "Budziku". Potrącił go pociąg. Teraz wybudził się ze śpiączki

Avatar placeholder
13.08.2024 11:08
Święto w klinice "Budzik". Obudził się po tym, jak potrącił go pociąg
Święto w klinice "Budzik". Obudził się po tym, jak potrącił go pociąg (Adobe Stock, Facebook )

Od 2013 roku warszawska klinika "Budzik" jest miejscem, gdzie dzieci pogrążone w śpiączce mają szanse powrócić do strowia. Ponad sto młodych pacjentów, dzięki zaangażowaniu specjalistów i nowoczesnym metodom terapii, zostało wybudzonych ze stanu, który często uważany jest za beznadziejny. Jednym z tych pacjentów jest Artur, który został uznany za wybudzonego 25 lipca.

spis treści

1. Artur się obudził

Artur miał 17 i pół roku, kiedy 11 marca 2024 roku został potrącony przez pociąg miejski. Wypadek był poważny, a obrażenia, które odniósł, zagrażały jego życiu. Został natychmiast przewieziony do najbliższego szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Operacja trwała prawie pięć godzin i była bardzo skomplikowana.

"Doznał stłuczenia wątroby, płuc, amputowana została prawa nerka, złamana kość udowa, cześć żeber oraz doznaje urazu głowy. Rano zostaje przewieziony do szpitala w Gdańsku na odział intensywnej terapii. Niestety po wykonaniu rezonansu głowy, okazało się, że doznał rozlanego urazu aksonalnego głowy i zapadł w śpiączkę" - czytamy na Facebooku kliniki "Budzik".

Po początkowym leczeniu na oddziale intensywnej terapii w Gdańsku, lekarze zdecydowali o przeniesieniu Artura do warszawskiej kliniki "Budzik". 9 maja młody pacjent został przyjęty do tej placówki, gdzie rozpoczął intensywną rehabilitację.

Zobacz film: "Kolejny sukces Kliniki Budzik. To już 22 dziecko wybudzono ze śpiączki"

Codzienne zajęcia z fizjoterapeutami, neurologopedą i psychologiem, a także wsparcie zespołu medycznego, zaczęły przynosić efekty. Artur z dnia na dzień stawał się coraz silniejszy, a jego powrót do zdrowia coraz bardziej realny.

25 lipca stał się dla Artura przełomowym dniem - został oficjalnie uznany za wybudzonego, stając się 121 pacjentem, który odzyskał przytomność w klinice "Budzik". Choć przed nim nadal długa droga rehabilitacji, jego motywacja i determinacja do powrotu do pełnej sprawności są imponujące. Marzy o powrocie na swoją ukochaną siłownię, co staje się coraz bardziej osiągalne dzięki jego nieustępliwości.

2. Klinika "Budzik" w Warszawie

Klinika Budzik, której założenie zawdzięczamy aktorce Ewie Błaszczyk, jest miejscem wyjątkowym. Fundacja "Akogo?", stworzona przez Błaszczyk, zajmuje się kompleksowym wsparciem osób w śpiączce oraz ich rodzin. Dzięki zaangażowaniu wielu darczyńców oraz determinacji aktorki, udało się nie tylko zbudować klinikę dla dzieci, ale również otworzyć oddział dla dorosłych pacjentów.

Prywatne tragedie, jakie dotknęły Błaszczyk, stały się dla niej impulsem do działania. W 2000 roku jedna z jej córek, Ola, zapadła w śpiączkę po tragicznym wypadku. Od tamtej pory aktorka nie ustaje w walce o zdrowie córki, jednocześnie pomagając innym rodzinom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Wierzy, że rozwój medycyny i nowe technologie przyniosą w końcu odpowiedzi i rozwiązania, które pozwolą na wybudzenie jej córki oraz innych pacjentów. Jej determinacja i wiara w postęp nauki są inspiracją dla wielu osób zmagających się z podobnymi wyzwaniami.

Historia Artura i działalność kliniki "Budzik" pokazują, jak ważne jest połączenie zaawansowanej medycyny, wsparcia psychologicznego oraz determinacji pacjentów i ich bliskich. Każde wybudzenie jest dowodem na to, że nadzieja i wytrwałość mogą przynieść niezwykłe efekty, a życie potrafi zaskakiwać nawet w najbardziej nieoczekiwanych momentach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze