Już 10-krotny wzrost zachorowań. UNICEF bije na alarm ws. Polski
Mimo dostępności szczepień polska populacja straciła zbiorową odporność na odrę. Taką informację przekazała dyrektor polskiego oddziału UNICEF Renata Bem. W efekcie w naszym kraju dzieci nie są chronione przed tą chorobą. Do lipca 2024 roku mieliśmy ponad 10 razy więcej zachorowań niż w analogicznym okresie rok temu.
1. Ponad 87 tys. odmów szczepień
Tak źle już dawno nie było. To zdanie najlepiej charakteryzuje obecną sytuację epidemiologiczną w Polsce jeśli chodzi o liczbę zachorowań na odrę. Od początku 2024 roku do połowy lipca odnotowano aż 232 przypadki tej choroby, co oznacza ponad 10-krotny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim, gdy zachorowań było zaledwie 22.
Skąd tak duża liczba zachorowań na odrę w Polsce? Eksperci zwracają uwagę na niską wyszczepialność: podczas gdy bezpiecznym progiem dla odporności populacyjnej jest 95 proc. zaszczepionych, w 2022 roku pierwszą dawkę szczepionki przeciwko odrze otrzymało tylko 91 proc. dzieci, a drugą jeszcze mniej - jedynie 77 proc. Dla porównania: w 2003 roku zanotowano 3077 odmów przyjęcia obowiązkowej szczepionki, a w 2023 r. 87 344.
To jednak tylko oficjalne dane. Szacuje się, że liczba niezaszczepionych tak naprawdę jest wyższa: nie wszyscy rodzice składali deklaracje związane z odmowami szczepień, a wiele z nich nie było aktualizowanych. Według danych z biuletynów rocznych "Szczepienia ochronne w Polsce" NIZP PZH-PIB i GIS w ciągu ostatnich dziesięciu lat w Polsce odnotowano prawie siedmiokrotny wzrost liczby uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży.
- Odra jest wyznacznikiem skutecznych programów szczepień. Rozprzestrzenia się tam, gdzie istnieją luki w odporności. Dzieje się tak w Polsce i wielu innych miejscach na świecie, gdzie zaufanie do szczepionek spada. W efekcie globalnie wciąż nie powróciliśmy do poziomu szczepień sprzed pandemii - przekazała dyrektor polskiego oddziału UNICEF Renata Bem.
Tym samym, jak informuje UNICEF, polska populacja straciła zbiorową odporność. Najbardziej zagrożone są dzieci, szczególnie te, które z różnych względów nie mogą zostać zaszczepione na odrę. Jest się czego bać, bo choroba ta może powodować groźne powikłania.
- Odra to bardzo poważna choroba, mogąca dawać groźne dla zdrowia komplikacje, jak zapalenie ucha środkowego, olbrzymiokomórkowe zapalenie płuc czy podostre stwardniające zapalenie mózgu. Dodatkowo odra nawet do roku upośledza odporność, co znacząco zwiększa ryzyko kolejnych infekcji wirusowych i bakteryjnych - wyliczała w rozmowie z WP Parenting prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
2. "Będą epidemie wyrównawcze"
Dlaczego zatem tak wielu rodziców odmawia szczepień dzieci, mimo że lekarze wyraźnie zaznaczają, że szczepionka jest bardzo skuteczna i zabezpiecza przed groźnymi powikłaniami? Powodem jest wiara w ruchy antyszczepionkowe, których narracja wzmocniła się szczególnie w trakcie trwania pandemii.
- Rezultat będzie taki, że będą epidemie wyrównawcze. Takie epidemie dotyczą sytuacji, w której z powodu odmów szczepień co roku powiększa się populacja osób wrażliwych na wirusa odry i różyczki. Jeśli do takiej populacji dotrze wirus, szczególnie tak zakaźny jak odry, to wówczas będzie się on szybko rozprzestrzeniał. W efekcie pojawi się epidemia - przestrzegała już w styczniu prof. Szuster-Ciesielska.
- Liczba odmów szczepień rośnie i chyba muszą wrócić te dramatyczne przebiegi i zgony, żeby wrócił niektórym rozum. Strach przed ukłuciem i obrzękiem miejscowym jest większy niż strach przed chorobą. Jesteśmy w dziwnym miejscu i zmierzamy w złą stronę - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie internistka lek. Joanna Pietroń z Centrum Medycznego Damiana.
3. Sanepid będzie nakładać mandaty
Na niepokojący trend związany z odmową szczepień reaguje nowy szef GIS dr Paweł Grzesiowski, który zapowiedział znaczącą zmianę: mandaty dla rodziców uchylających się od tego obowiązku mają być nakładane bezpośrednio przez sanepid. Zmieniono także sposób gromadzenia danych o przypadkach nieszczepionych dzieci - odtąd do bazy ma trafiać numer PESEL i adres osoby niezaszczepionej, co ułatwi dotarcie do rodziców dziecka.
Do tej pory, jak zauważał GIS, egzekwowanie obowiązku szczepień przez państwo było nieskuteczne, a jedynie 5 proc. rodziców uchylających się od poddania dziecka szczepieniu zdecydowało się na to pod groźbą kary nakładanej drogą administracyjną. Do jej nałożenia często zresztą nie dochodzi, ponieważ rodzice odwołują się od decyzji.
4. Jak rozpoznać odrę?
Odra jest chorobą wysoce zakaźną, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową: poprzez kaszel, kichanie czy kontakt z wydzielinami chorego. Zakaźność patogenu sięga niemal 100 proc. wśród osób podatnych.
Objawia się wysoką gorączką, kaszlem, katarem, zapaleniem spojówek i plamkami Koplika - białymi grudkami, które pojawiają się na błonie śluzowej policzków i bledną wraz z pojawieniem się wysypki.
- Przebiega z wysoką gorączką, zlewną wysypką, spuchniętą twarzą i zaczerwienionymi spojówkami, chory kaszle i zdecydowanie nie wygląda na osobę z pierwszą lepszą infekcją. A mówimy o odrze niepowikłanej, a niestety bardzo często ta choroba wymaga hospitalizacji - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie dr Lidia Stopyra z oddziału chorób infekcyjnych pediatrii w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl