3 z 5Stan krytyczny
Lekarze postanowili niezwłocznie wykonać tomografię komputerową. Okazało się, że mózg chłopca nie doznał żadnych uszkodzeń. Szczęście przeplatało się u rodziców z niepokojem – w końcu lekarze wciąż nie wiedzieli, co jest przyczyną paraliżu. Sytuacja stawała się krytyczna. Stan 3-latka pogarszał się z minuty na minutę.
Paraliż objął całe ciało. Istniało niebezpieczeństwo, że ze względu na sztywniejącą szyję, dziecko w ciągu kilku godzin się udusi. Stephanie i Dillon podjęli decyzję o przeniesieniu dziecka do Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Memphis.
Zobacz także: Młode matki skrytykowały Lewandowską za “szerzenie bredni”. Miały rację?