30-latka nie mogła mieć dzieci. Jej matka się nie zawahała
Usunięcie macicy przekreśla marzenia o posiadaniu potomstwa. Tak było w przypadku Kirsty, która po urodzeniu pierwszego dziecka musiała poddać się zabiegowi histerektomii. Los jednak chciał inaczej i aktualnie kobieta spodziewa się drugiego maluszka. Jak to możliwe?
1. Operacja wycięcia macicy
Histerektomia jest zabiegiem chirurgicznym polegającym na usunięciu macicy. Wskazaniem do niego są m.in. liczne mięśniaki macicy, które się powiększają, a także nowotwory oraz endometrioza. Zdarza się, że oprócz macicy kobieta musi usunąć również jajniki oraz jajowody.
Z uwagi na to, że zarodek może się rozwinąć wyłącznie w jamie macicy, wycięcie macicy uniemożliwia zajście w ciążę. Kirsty Bryant z Coff's Harbor, które leży na północnym wybrzeżu Walii, była tego świadoma, ale musiała poddać się zabiegowi ze względów zdrowotnych.
Kiedy mimo wszystko myśli o powiększeniu rodziny nie odpuszczały, okazało się, że los ma dla niej szczególną niespodziankę.
2. Przeszczep macicy
Mama Kirsty, 54-letnia Michelle Hayton, zdecydowała się na niezwykły gest. Postanowiła oddać córce swoją macicę. Dzięki temu Kirsty z radością oczekuje na narodziny drugiego dziecka. Operacja polegająca na przeszczepie macicy została przeprowadzona w Sydney w Królewskim Szpitalu dla Kobiet.
- Wydaje się, że tak miało być, ale wciąż nie dociera do mnie, że pod koniec roku będę miała kolejne dziecko - powiedziała podekscytowana Kirsty dla stacji ABC.
- To cudowne, że moje ciało to potrafi i że moja mama dała mi ten prezent - dodała.
Głos zabrała również mama Kirsty. Kobieta przyznała, że nie wahała się ani chwili podczas podejmowania tej trudnej decyzji.
- Ona nie jest tylko moją córką, jest moją najlepszą przyjaciółką i zrobiłabym wszystko, aby pomóc jej w jej podróży - powiedziała Michelle dziennikarzom.
Usunięcie macicy mamy Kirsty trwało aż 11 godzin. Przeszczep natomiast cztery godziny. Do tej pory na świecie wykonano 90 przeszczepów macicy, dzięki czemu na świat przyszło łącznie 50 dzieci. Pierwszy taki zabieg został przeprowadzony w 2012 roku.
Ciąża Kirsty jest oczywiście ciążą wysokiego ryzyka, ale jej ginekolożka - Rebecca Deans - uważa, że na ten moment wszystko idzie zgodnie z planem. Lekarka informuje, że nie ma żadnych oznak odrzucenia ciąży przez organizm Kirsty i kobieta urodzi dziecko w 37. tygodniu ciąży poprzez cesarskie cięcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl