Czy zachorujemy, jeśli wyjdziemy z mokrymi włosami na dwór? Prawda czy mit
Wiele osób przestrzega swoje pociechy, krewnych i znajomych przed wychodzeniem na dwór z mokrymi włosami. Utrzymują, że takie zachowanie może stać się przyczyną przeziębienia. Co na ten temat sądzą lekarze?
1. Rodzice wierzą w mity o chorobach
Wychodzisz z mokrymi włosami na dwór? Zdaniem wielu osób takie zachowanie może powodować chorobę, szczególnie jeśli na zewnątrz temperatury nie są zbyt wysokie.
Lekarz uspokajają - to tylko popularny mit. Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeśli wyjdziemy na dwór mając mokre włosy, wcale nie zwiększamy szans na doświadczenie przeziębienia. Naukowcy z CSS Mott Children's Hospital w Michigan rozprawiają się raz na zawsze z tym błędnym przeświadczeniem.
Zarazem medycy z CSS Mott Children's Hospital przyznają, że 70 proc. rodziców, z ponad tysiąca osób, z którymi rozmawiali, podziela te poglądy. W dodatku blisko połowa uważa, że przebywanie w ciepłym pomieszczeniu skutecznie zapobiega przeziębieniom. Tylko 23 proc., czyli mniej niż co czwarty rodzic zachęca dzieci do przebywania na świeżym powietrzu. Tymczasem to właśnie jest najlepsza metoda, aby dziecko zyskało zwiększoną odporność – niezależnie od tego czy wyjdzie z mokrymi, czy suchymi włosami.
Lekarze z Toronto General Hospital Research Institute potwierdzają te ustalenia. Nie potrafią jednak wskazać logicznego uzasadnienia, dlaczego rodzice wciąż wierzą w mity, które mogą być dla dzieci krzywdzące.
Odczucie zimna nie ma nic wspólnego z ewentualnym zachorowaniem, podkreślają lekarze.
Zwracają uwagę, że wiele osób chętnie sięga po suplementy lub inne reklamowane produkty, które mają stanowić remedium na wszelkie infekcje. Najczęściej podawany produkt to witamina C, choć najnowsze badania obalają związki tej witaminy z zapobieganiem chorobom.
Zobacz też: Nie tylko witamina C, czyli jakie witaminy wpływają na odporność dziecka
2. Przeciwdziałanie infekcjom i przeziębieniom
W ankietach ustalono jednak również pozytywne zjawiska.
99 proc. rodziców zachęca dzieci, aby myły ręce. Podobna liczba opiekunów sugeruje, aby trzymać się z dala od kolegów, którzy są chorzy. Rodzice uczą również pożądanych społecznie postaw, jak dzielenie się zabawkami z innymi.
Lekarze zachęcają, aby również uczulać dzieci, by nie jadły i nie piły z innymi osobami z tych samych naczyń.
Naukowcy z całą stanowczością podkreślają, że częstotliwość zachorowań niewiele ma wspólnego z pogodą. Choroby to skutek baterii i wirusów, z którymi się stykamy. W chłodnych miesiącach jest ich więcej, lecz nie dlatego, że jest chłodno. Paradoksalnie przyczyna to chronienie się przed zimnem, czyli przebywanie częściej w zamkniętych pomieszczeniach w większym gronie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl