Trwa ładowanie...

Guz w piersi nie musi być jedynym objawem raka. Te dwie mamy opowiadają swoje historie i ostrzegają inne kobiety

Avatar placeholder
14.03.2022 21:59
Guz w piersi nie musi być jedynym objawem raka. Te dwie mamy opowiadają swoje historie i ostrzegają inne kobiety
Guz w piersi nie musi być jedynym objawem raka. Te dwie mamy opowiadają swoje historie i ostrzegają inne kobiety (Getty Images)

Chore na raka piersi kobiety najczęściej nie zdają sobie sprawy z rozwoju nowotworu w ich ciele. Dopiero przypadkowo wykonane badanie czy widoczny pod skórą guz skłaniają je do wykonania testów i umożliwiają postawienie właściwej diagnozy. Czasem jednak to nie guz jest pierwszym sygnałem choroby. Potwierdzają to historie tych dwóch mam. Teraz przestrzegają inne kobiety.

spis treści

1. Wyciek z piersi

40-letnia Emily Lunn to mama dwóch chłopców, Billy'ego i Jamiego. Była zdrową, niezależną kobietą do czasu, kiedy w czerwcu 2016 r. zauważyła gęsty, mleczny płyn, który zaczął wypływać z jej sutka. Zaniepokojona, postanowiła skonsultować swój stan z lekarzem. "Nie wiedziałam, co to było, wiedziałam tylko, że to nie jest normalne" - wspomina Emily.

(Archiwum prywatne Emily Lunn/dailymail.co.uk)
(Archiwum prywatne Emily Lunn/dailymail.co.uk)

Niestety lekarz stwierdził, że dziwna substancja z piersi nie jest niczym poważnym zwłaszcza, że wyciek zatrzymał się po tygodniu. Kilka miesięcy później Emily wyczuła guzka w piersi. Wtedy jeszcze nie połączyła faktów. "Powiedziano mi, że mam raka piersi w III stadium. To było jak uderzenie pociągu"- mówi kobieta.

Zobacz film: "Profilaktyka raka piersi - badania"

Choroba Emily nie była pierwszym takim przypadkiem w jej rodzinie. Wcześniej na raka piersi zmarła mama jej męża, Grega. "Jak miałam mu powiedzieć, że miłość jego życia choruje na to samo?" - mów 40-latka. Kiedy Greg dowiedział się o chorobie żony, wspólnie postanowili powiedzieć o niej synom. "Informowaliśmy ich o wszystkim, co się działo" - wspomina małżeństwo.

Leczenie Emily było długie i wyczerpujące. Lekarze zdecydowali o włączeniu lumpektomii, chemio- i radioterapii. Na szczęście połączenie terapii okazało się skuteczne, a Emily przyznaje, że po pokonaniu choroby czuje się silniejsza niż kiedykolwiek. "Nieustannie się badam i szukam wszelkich zmian, bo teraz wiem, że wiele z nich może świadczyć o nowotworze" - mówi Emily.

2. Choroba Mondora

Pewnego dnia Katherine Vesey, mama 4 dzieci zrozumiała, że coś jest nie tak, gdy poczuła ból przypominający stłuczone żebro. Potem zauważyła pod skórą długie wybrzuszenie, które okazało się być chorobą Mondora – rzadkim schorzeniem spowodowanym zapaleniem żyły w klatce piersiowej.

Ponieważ jednak choroba ta spowodowana jest urazem lub intensywnymi ćwiczeniami, aktywna wizycznie Katherine odetchnęła z ulgą. Niestety zdarza się, że choroba Mondora jest również objawem raka piersi. Tak było w przypadku Kate. Kiedy w swoje 42. urodziny wykonała USG piersi, lekarze znaleźli w nich 2 guzki. Diagnoza była druzgocąca.

(Archiwum prywatne Katherine Vesey/dailymail.co.uk)
(Archiwum prywatne Katherine Vesey/dailymail.co.uk)

"Jedyne, czego chciałam się dowiedzieć to to, ile czasu mi zostało" - wspomina Kate. Po 3 tygodniach od diagnozy okazało się, że nowotwór nie objął innych organów i można go leczyć. Całą drogę leczenia opisywała na swoim blogu. Na szczęście radioterapia okazała się skuteczna, a Kate od września próbuje wrócić do normalności.

Zarówno Emily, jak i Kate, opisując swoje doświadczenia związane z rakiem piersi chcą uświadomić inne kobiety, że nowotwór nie zawsze musi równać się pojawieniu wyczuwalnych zgrubień. Zamiast guza może pojawić się nietypowe podrażnienie skóry, ciemniejsze plamy czy powiększenie się piersi. Zaniepokoić powinnna nas także zmiana wyglądu sutka czy obrzęk i tkliwość. Objawów może być wiele, a tylko od nas zależy, jak szybko na nie zareagujemy i zaczniemy szukać pomocy.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze