Trwa ładowanie...

Lekarze pomyli raka ze świerzbem

 Dorota Mielcarek
02.07.2019 11:08
Lekarze pomyli raka ze świerzbem
Lekarze pomyli raka ze świerzbem (123rf)

24-letnia Raveen Sethi obudziła się ze swędzącą wyspką. To co na początku miało być świerzbem stało się najgorszym koszmarem - rakiem w zaawansowanym czwartym stadium.

1. "Ma pani świerzb"

Kobieta przeżywa koszmar od 2017 roku, kiedy to ze snu wyrwał ją świąd nóg. Na jej kończynach pojawiła się bardzo swędząca wysypka. Rozdrapana – szybko przeistoczyła się w wiele ran.

Kobieta udała się do lekarza, który zdiagnozował świerzb spowodowany przez roztocza. Lekarze odesłali kobietę do domu z receptą. Raveen kupiła maść, która miała przynieść ukojenie. Niestety, lekarstwo nie pomogło.

Symptomy przybrały na sile. Kobieta postanowiła pozbyć się roztoczy ze swojej sypialni, poddając ją dezynfekcji. Potraktowała zadanie bardzo poważnie – poza sypialnią, zdezynfekowała wszystkie swoje ubrania.

2. Nieprzespane noce

Zobacz film: "Myśleli, że to rak. Szokujący przypadek medyczny"

Wysypka nie ustępowała, Raveena nie mogła zasnąć. Jak sama wspomina – spała tylko 2 h. Skrajnie wykończona udała się do prywatnej kliniki, gdzie została skierowana na dalsze badania.

Lekarze zbadali węzły chłonne i wyczuli guza. Świąd skóry w tym przypadku nie był objawem świerzbu, a raka układu limfatycznego. 24-latka miała czwarte stadium chłoniaka Hodgkina, którego objawem była swędząca wysypka.

Raveen przerwała studia i poddała się leczeniu. Po ciężkiej chemioterapii straciła swoje piękne ciemne włosy.

3. Instagram vs rzeczyswistość

Wraz z utratą włosów kobieta straciła radość życia. Przeglądanie mediów społecznościowych napawało ją obrzydzeniem. Zazdrościła ludziom idealnego, spokojnego życia.

Przed utratą włosów używała wielu filtrów w swoich zdjęciach, aby wyglądać jak najbardziej perfekcyjnie. Podczas leczenia, a nawet po jego zakończeniu kobieta nie mogła pogodzić się z nieszczęściem, które ją spotkało.

4. Kryzys tożsamości

Raveen wygrała walkę z rakiem. Jednak nadal przechodziła kryzys tożsamości. Pomogła jej dopiero fudacja Macmillan.

Dzięki ich wsparciu zrozumiała, że media społecznościowe, choć stały się częścią jej codziennego życia, mogą mieć zgubny wpływ na samoocenę ludzi chorych. Idealne życie nie istnieje i należy cieszyć się z każdej chwili, która jest nam dana. Raveen wróciła na studia i jak sama przyznaje - stała się świadomą kobietą.

Dziś wie, że choć nie jest tą samą osobą, którą była, to nie jest to nic złego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze