Bliźniak zaczął zmieniać kolor. Lekarze uspokajali, że to normalne
Narodziny bliźniąt były spełnieniem ich marzeń, radość jednak nie trwała długo. Rodzicom zostało niewiele czasu, by uratować życie dziecka. - Dopóki jest nadzieja, że uda się ją uratować, nie zamierzamy się poddawać - wciąż jednak walczą.
1. Rodzice walczą o życie Aruuke
Aruuke i jej braciszek urodzili się w maju w polsko-tureckiej rodzinie. U dziewczynki rozwinęła się żółtaczka. Lekarze początkowo zapewniali, że to normalne u noworodków. Jednak jej stan nie uległ poprawie.
"Mijały tygodnie, a stan naszego dziecka się nie poprawiał… Córeczka była coraz bardziej żółta! W szpitalu wykonano badanie USG. Stwierdzono oznaki zapalenia wątroby i niedorozwój układu żółciowego. Dalsza diagnostyka wskazała na atrezję dróg żółciowych. Czuliśmy, jak ziemia osuwa nam się spod nóg… Natychmiast wdrożono leczenie, lecz nie przyniosło ono żadnych rezultatów" - relacjonuje mama na stronie fundacji SiePomaga.
Rodzice bliźniąt nie mają złudzeń, że poradzą sobie sami. Kwota potrzebna na leczenie dziewczynki znacznie przekracza ich możliwości finansowe, więc o pomoc zwrócili się do darczyńców za pośrednictwem portalu siepomaga.
"Lekarze podjęli decyzję - KONIECZNY JEST PRZESZCZEP WĄTROBY. Córeczka jest w trakcie terapii podtrzymującej życie. A my mamy tydzień, by zebrać potrzebne pieniądze na leczenie w Turcji! Jeśli nie zdążymy, nasze maleństwo umrze…" - błagają.
2. Przeszczep jedynym ratunkiem
Dziewczynka cierpi, a nikt nie jest w stanie jej pomóc. Jedynym wyjściem jest kosztowna operacja. Rodzice mają nadzieję, że uda się uratować Aruuke, by jej brat bliźniak nie dorastał sam.
"Teraz liczy się już każdy dzień! Córeczka umiera na naszych rękach! Musimy w TYDZIEŃ zebrać 60 proc. kwoty żeby klinika przyjęła nas na leczenie…" - obecnie udało się zebrać zaledwie ułamek potrzebnej kwoty.
Rodzice się jednak nie poddają. Wierzą, że wydarzy się cud i uratują życie małej Aruuke. Liczą na pomoc darczyńców, a nawet drobna wpłata przybliża ich do upragnionego celu, którym jest przeszczep wątroby.
"Dopóki jest nadzieja, że uda się ją uratować, nie zamierzamy się poddawać. Przeprowadzono badania na zgodność - oboje z mężem możemy zostać dawcami. Potrzebujemy jedynie pieniędzy, by dostać się na leczenie do kliniki. Tylko i aż tyle… " - podsumowują.
3. Niedrożność dróg żółciowych
Atrezja dróg żółciowych to rzadka, choć poważna wada wrodzona u niemowląt. Objawia się niedrożnością lub całkowitym brakiem dróg żółciowych. Symptomy pojawiają się już w pierwszych tygodniach życia i obejmują:
- żółtaczkę,
- ciemny mocz,
- powiększenie wątroby,
- zaburzenia przyrostu masy ciała.
Leczenie choroby jest niezwykle pilne i zwykle wymaga interwencji chirurgicznej. Jeśli atrezja nie zostanie wcześnie zdiagnozowana, prowadzi do marskości wątroby. Najczęściej jedynym ratunkiem jest przeszczep.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl