Odczuwała ból podczas stosunku. Lekarze wciąż bagatelizowali objawy
29-letnia Nicola Cameron ze Szkocji przez wiele miesięcy zmagała się z bólem brzucha. Lekarze uspokajali i tłumaczyli, że są to dolegliwości ciążowe. Kobieta nie mogła uwierzyć w diagnozę, jaką usłyszała po wielu miesiącach cierpienia.
1. Niepokojące sygnały
Nicola Cameron udała się do lekarza pierwszego kontaktu, po tym, jak zaczęła odczuwać silne skurcze, ból podczas stosunku i zauważyła krwawienie.
Medycy powiedzieli jej, że odczuwa ból z powodu ektopii szyjki macicy. To schodzenie, w wyniku którego komórki rosną na zewnątrz szyjki macicy. Nieprawidłowość spowodowana była prawdopodobnie zażywanymi przez kobietę środkami antykoncepcyjnymi.
Nicola odstawiła leki i trzy tygodnie później zaszła w ciąże. Z każdym dniem ból się nasilał, jednak specjaliści bagatelizowali ten objaw, przypisując go ciąży.
Mała Blair urodziła się 25 stycznia 2022 roku. Jej mama po porodzie nadal odczuwała zwalający z nóg ból brzucha i dolnego odcinka pleców. Ponadto zaczęła w szybkim tempie chudnąć.
Ból po porodzie początkowo przypisywany był gojeniem się rany po cesarskim cięciu. Mimo to kobieta miała wykonano badania krwi i prześwietlenie klatki piersiowej, a nawet była na wizycie u hematologa. Jednak nikt nie potrafił powiedzieć dokładnie, co jej dolega.
W pewnym momencie przyjmowała 32 tabletki dziennie, w tym antydepresanty, ponieważ stwierdzono u niej depresję poporodową. Dopiero 5 lipca młoda mama trafiła do szpitala z silnym bólem. Lekarze wykonali biopsje i postawili diagnozę - rak szyjki macicy trzeciego stopnia.
2. Świat mamy się zawalił
To, co usłyszała młoda mama od lekarza w szpitalu, wprawiło ją w osłupienie. Nicola nie myślała wtedy o bólu, tylko o tym, że może nie zobaczyć, jak jej córka dorasta. Od tego momentu walczy z nowotworem nie tylko dla siebie, ale także dla swojej rodziny.
Od czasu diagnozy przeszła już trzy rundy chemioterapii i czeka na rozpoczęcie radioterapii. Ma także zaplanowane cztery rundy brachyterapii.
- Wciąż walczę, by zobaczyć, jak moja mała dziewczynka dorasta. Martwi mnie, że mogę tego nie doczekać. Chcę jej towarzyszyć jak najdłużej - mówi młoda mama.
Nicole prosi wszystkie kobiety, które długotrwale odczuwają ból i obawiają się, że dzieje się z nimi coś złego, by nie pozwoliły zbagatelizować lekarzom swoich objawów. Podkreśla, że każdy, kto czuje się źle, ma prawo, by być wysłuchanym i wysłanym na szczegółowe badania.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl