Miała tylko dwa objawy. To odkryli lekarze w brzuchu 45-latki
Kiedy Donna Taylor źle się poczuła podczas wakacyjnego wyjazdu, nie była zaniepokojona. Myślała, że to rozstrój żołądka, wkrótce jednak okazało się, że u 45-latki rozwinął się nieoperacyjny rak.
1. Nieoperacyjny guz żołądka
Podczas urlopu w Turcji w 2023 roku u Donny nagle pojawiło się trudne do opanowania zmęczenie i utrata apetytu. Swoje dolegliwości przypisała infekcji i w ogóle się nimi nie przejmowała.
Już wcześniej przez 18 miesięcy zmagała się ze zgagą, refluksem i wzdęciami. Donna uważała, że problemy trawienne wynikają z zespołu jelita drażliwego oraz zmianom, które z czasem zachodzą w jej organizmie.
Po powrocie z wakacji 45-latka nie miała na nic siły. Wyczerpana spędziła 3 dni w łóżku. Kiedy objawy nie ustępowały, lekarze zdecydowali się przeprowadzić endoskopię i tomografię komputerową, które wykazały ogromną masę w jej brzuchu.
Konieczna okazała się biopsja oraz laparoskopia. W końcu w grudniu 2023 roku zdiagnozowano u niej raka żołądka. Nowotwór rozprzestrzenił się na otrzewną, czyli błonę otaczającą narządy jamy brzusznej.
2. Leczenie wciąż trwa
Przez cały czas Donnie towarzyszyły dzieci, 21-letnia Tia i 16-letni Rio. Diagnoza dla wszystkich była ogromnym wstrząsem. Nikt nie spodziewał się, że wymioty i biegunka mogą oznaczać nowotwór.
- To rozdziera serce, rak tak wiele ci zabiera. Mój czas jest niezwykle cenny - powiedziała w rozmowie z Express.
45-latka zdecydowała się na chemioterapię, w czerwcu zakończy szóstą rundę. Na szczęście leczenie działa, guz powoli się zmniejsza. Donna ma nadzieję, że uda jej się cieszyć latem razem z dziećmi.
Po zakończeniu chemioterapii kobieta będzie regularnie badana, by sprawdzić, czy guz się nie powiększa. Mimo wszystko Donna nie traci optymizmu i ma nadzieję, że rak jej nie pokona. Choroba pozwoliła jej jednak docenić każdą chwilę spędzoną z rodziną.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl