Trwa ładowanie...

Radioaktywna żywność. Popularna przekąska na szczycie listy

Avatar placeholder
25.09.2024 14:12
Radioaktywne produkty na twoim talerzu
Radioaktywne produkty na twoim talerzu (Getty Images)

Promieniowanie radioaktywne kojarzy się z katastrofami, jak Czarnobyl, ale niewielkie ilości promieniotwórczości otaczają nas na co dzień. Również niektóre produkty spożywcze i przedmioty codziennego użytku mogą wykazywać naturalną promieniotwórczość. Dlaczego jedzenie jest radioaktywne i jakie ma to znaczenie dla naszego organizmu?

spis treści

1. Promieniowanie w życiu codziennym

Z chemicznego punktu widzenia każdy produkt, który spożywamy jest napromieniowany. Dzieje się tak, dlatego, że cząsteczki organiczne, z których składa się żywność zawierają węgiel. Naturalnie występuje on jako mieszanina izotopów w tym radioaktywnego izotopu C14. Większość produktów zawiera też potas, który również ma izotopy radioaktywne.

W zależności od ilości pierwiastków promieniotwórczych niektóre produkty spożywcze są bardziej radioaktywne niż inne.

2. Lista najbardziej radioaktywnych produktów spożywczych

Palmę pierwszeństwa w konkursie na ''najbardziej radioaktywną żywność'' dzierżą orzechy brazylijskie. Mają wysoki poziom radu i potasu. Jak wiemy potas jest potrzebny do wielu reakcji chemicznych zachodzących w naszym organizmie. Oznacza to, że nasz organizm stale jest odrobinę napromieniowany.

Zobacz film: "Groźne pleśnie w orzechach. Chwila nieuwagi może wiele kosztować"

Orzechy brazylijskie emitują ponad 6,600 pCi/kg. Nie ma jednak powodu do obaw. Jedna garść orzechów brazylijskich dziennie nie sprawi, że zachorujemy na chorobę popromienną. Żeby uzyskać aktywność potasu z orzechów brazylijskich podobną do tej w naszym ciele, trzeba zjeść 24545 kg tych orzechów w ciągu jednego dnia. To zadanie nie do wykonania.

Orzechy brazylijskie emitują ponad 6,600 pCi/kg
Orzechy brazylijskie emitują ponad 6,600 pCi/kg (Getty Images)

Kolejna na liście jest fasola odmiany Lima. Ona również bogata jest w potas i rad. Jest też dobrym źródłem (nieradioaktywnego) żelaza.

Radioaktywne pierwiastki znajdziemy też w bananach. Są one przecież dobrym źródłem potasu. Okazuje się, że przez to są na tyle radioaktywne, że mogą uruchomić alarmy na bramkach na lotniskach. Banany można jednak jeść bez obaw. Żeby odczuć skutki choroby popromiennej trzeba by zjeść ok. 5 milionów bananów.

Niewielką radioaktywność wykazują również ziemniaki i marchew. Tu znów ''winę'' ponosi potas, obecny w tych warzywach. Przetwory z tych warzyw – puree czy frytki, również są lekko radioaktywne.

Ale nie tylko warzywa, owoce i orzechy zawierają radioaktywne pierwiastki. Duża ilość potasu znajduje się również w czerwonym mięsie. Twój stek lub burger emituje ok. 3,000 pCi/kg.

Lekko radioaktywne są też napoje, które spożywamy. Dla niektórych zaskoczeniem może być fakt, że nawet woda emituje promieniowanie. To za sprawą pierwiastków, które są w niej rozpuszczone. Promieniotwórcze jest też piwo.

Biorąc pod uwagę jak bardzo rozpowszechnione są w przyrodzie te pierwiastki, których izotopy są promieniotwórcze, nie trzeba się martwić, że po zjedzeniu owsianki z bananami i orzechami brazylijskimi zachorujemy na chorobę popromienną. Większość promieniowania pochodzącego z jedzenia, jest wydalana z naszego organizmu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze