Wirus opryszczki groźny dla dzieci. To "pocałunek śmierci"
Chłopiec, pocałowany przez krewnego, trafił do szpitala. Zagrożone było również życie i zdrowie jego nienarodzonego jeszcze brata. Wszystkiemu winien wirus opryszczki.
1. Wirus opryszczki - powikłania u dzieci
Wirus opryszczki może być śmiertelnie niebezpieczny dla noworodków i niemowląt. Synek Hayley Etheridge miał już 3 lata, gdy pocałowany przez krewnego poważnie zachorował.
24-letnia Hayley Etheridge nie miała pojęcia, że zwykły pocałunek może prowadzić do tak poważnych problemów ze zdrowiem. Jej synek Baylie-Gray dostał buziaka od krewnego. Efektem była pęcherzykowa wysypka, złe samopoczucie i wreszcie konieczność hospitalizacji, a nawet ryzyko utraty wzroku.
Hayley Etheridge spodziewała się wtedy drugiego dziecka i lekarze ostrzegli ją, że również nienarodzony jeszcze Vito jest narażony na kontakt z wirusem nawet w łonie matki. Był to 35 tydzień ciąży.
Na szczęście dziecko przyszło zdrowe na świat, ale aż do rozwiązania matka pozostawała pod wzmożoną kontrolą lekarzy. Od tamtej pory Hayley prowadzi kampanię uświadamiającą innych rodziców, aby wiedzieli, jak duże ryzyko mogą nieść niewinne pocałunki.
2. Wirus opryszczki wargowej i wirus opryszczki narządów płciowych
Objawy opryszczki mogą pojawiać się w ciągu 3 tygodni od zarażenia wirusem. Skóra w zakażonym miejscu staje się swędząca, bolesna, obrzmiała, mogą pojawiać się krwawiące ranki.
Wirus typu HSV-1, którym zakażone było dziecko, to zwykła opryszczka wargowa. Nosicielami wirusa opryszczki wargowej może być nawet 70 proc. społeczeństwa. Choroba uaktywnia się u co trzeciego nosiciela.
Na narządach płciowych pojawia się opryszczka powodowana wirusem HSV-2. Statystycznie ponad 12 proc. ludzi może być nosicielami wirusa opryszczki narządów płciowej. U kobiet ciężarnych stanowi ona poważne zagrożenie dla rozwijającego się płodu.
Wiele osób lekceważy opryszczkę, ze względu na jej częste występowanie. Niewielu pacjentów ma realną świadomość powikłań. Uświadamianie w mediach społecznościowych, takie, jak prowadzona przez Hayley Etheridge kampania informacyjna, to dla wielu rodziców możliwość zapoznania się z potencjalnym ryzykiem dla zdrowia i życia dziecka.
Znane są przypadki zgonów noworodków i niemowląt, których organizmy były zbyt słabe w starciu z wirusem. Takie traumatyczne doświadczenie, jak strata dziecka, to tragedia dla każdego rodzica. Należy więc dążyć do tego, aby minimalizować ryzyko poważnych zachorowań u najmłodszych.
Opryszczka jest wirusem, istnieją więc leki przeciwdziałające namnażaniu wirusa w organizmie. W poważnych przypadkach dodatkowo do leczenia włączana jest antybiotykoterapia, która zapobiega rozprzestrzenaniu się w organizmie bakterii i nadkażeniu zmian chorobowych, jakie wywołuje opryszczka na skórze pacjenta. Najważniejsze jest szybkie wdrożenie odpowiedniej diagnostyki i terapii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl