Trwa ładowanie...

Zapadł w śpiączkę po ugryzieniu kleszcza

 Magdalena Bury
21.12.2023 11:07
Sebastian od czterech lat jest w śpiączce
Sebastian od czterech lat jest w śpiączce (Youtube)

Sebastian był aktywnym, radosnym dzieckiem. Grał w piłkę, pływał. Często chodził na ryby i grzyby ze swoim ojcem. Latem 2013 roku jego beztroska się zakończyła. 13-letni wówczas chłopak został ugryziony przez kleszcza. Pomimo szybkiej reakcji matki, Sebastian zapadł w śpiączkę. Jest w niej do dzisiaj.

spis treści

1. Przykuty do łóżka

Na kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) nie ma lekarstwa. Od tamtej tragicznej sytuacji minęły już cztery lata, a stan Sebastiana nadal się nie poprawił. Nastolatek nie chodzi. Jest przykuty do łóżka. Tylko zabiegi rehabilitacyjne i specjalistyczna opieka mogą mu pomóc.

Zobacz również:

Włos się jeży na głowie. Matka twierdzi, że nie trzeba smarować dzieci kremami z filtrem

Rodzice Sebastiana nie chcą, by podobny los spotkał inne dzieci. Mieszkają w Piszu na Mazurach - to popularna miejscowość turystyczna. To tutaj szczególnie często występuje KZM. Właśnie dlatego małżeństwo postanowiło nagrać film. Opublikowali go 13 czerwca.

Zobacz film: "Za co lekarze przyznają punkty w skali Apgar?"

Przez kleszcza Sebastian zapadł w śpiączkę. Sprawdź, jak możemy mu pomóc!

"Syn przed chorobą był aktywnym chłopcem, jak wszyscy jego rówieśnicy. Lubił grać w piłkę, pływać, jeździć na rowerze..." - mówi matka chłopca.

Ojciec dodaje, że syn często chodził z kolegami na ryby nad pobliskie jeziora. "Cały czas był w ruchu. Wszędzie go było pełno" - mówi.

Przeczytaj też:

Na 13. urodziny dała synowi prezerwatywy. Przesada?

2. Tragiczny dzień nad jeziorem

Pewnego wakacyjnego dnia w 2013 roku, Sebastian pokazał mamie, że pod kolanem wbił mu się kleszcz. Kobieta od razu wyjęła go z ciała dziecka. Wszyscy zapomnieli o tej sytuacji.

„Nikt nie przywiązywał wagi do tego kleszcza. Nie wiedzieliśmy, że coś może się stać. A tu znalazł się taki jeden, malutki i narobił tyle biedy. Zmienił całe życie człowieka. Dla nas to była katastrofa życiowa” – dodaje ojciec chłopaka.

Matka Sebastiana nie traci nadziei
Matka Sebastiana nie traci nadziei (Youtube)

Obecnie Sebastian potrzebuje całodobowej opieki. Nawiązuje tylko kontakt wzrokowy. Rodzice chłopca ani na chwilę nie tracą jednak nadziei na to, że stan syna się poprawi. Proszą też wszystkich, by zwracali uwagę na kleszcze i choroby, które roznoszą.

3. Kleszczowe Zapalenie Mózgu

Kleszczowe Zapalenie Mózgu wywołują drobnoustroje, którymi kleszcz jest zainfekowany. W Polsce największe ryzyko zakażenia jest w: województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim, zachodniopomorskim i lubelskim. Piewsze objawy przypominają grypę. U osoby zarażonej występują: gorączka, bóle mięśni i stawów, bóle głowy, katar, kaszel, nudności i wymioty.

Takie symptomy trwają nawet do tygodnia. U większości chorych samoistnie zanikają. Są jednak przypadki, gdzie zaatakowana zostaje struktura mózgu i rdzenia kręgowego. Tutaj objawami są: śpiączka, napady padaczkowe i porażenie mięśni. Tak było właśnie u Sebastiana.

KZM możemy zapobiegać. Osobom, które przebywają na terenach endemicznych (tam wirus krąży pomiędzy jego żywicielami) poleca się zastosowanie szczepionki. Profilaktykę najlepiej rozpocząć zimą, przed początkiem sezonu żerowania kleszczy.

Sebastian jest podopiecznym Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. Jej prezesem jest Andrzej Kuczara, który rozumie cierpienie wszystkich rodziców. 12 lat temu jego córka przeszła niebezpieczne zapalenie opon mózgowych.

Ojciec chłopca prosi innych rodziców
Ojciec chłopca prosi innych rodziców (Youtube)

- Od wielu lat pomagamy dzieciom dotkniętym chorobami infekcyjnymi układu nerwowego. Niestety, ciągle spotykam się z opiniami, że w Polsce nie warto zajmować się zapaleniami mózgu, bo mało dzieci na nie umiera – dodaje prezes.

Zarówno całodobowa opieka, jak i zabiegi rehabilitacyjne, są bardzo kosztowne. Każdy z nas może jednak pomóc.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze