Trwa ładowanie...

4-latka nie może wyjść z domu. Jest uczulona nawet na powietrze

 Maria Krasicka
08.06.2022 11:46
Elisa nie może się pogodzić z tym, że jej córka jest uczulona na wszystko
Elisa nie może się pogodzić z tym, że jej córka jest uczulona na wszystko (Instagram)

Czteroletnia Clara od ponad roku nie może wyjść z domu. Wszystko dlatego, że urodziła się z szeregiem rzadkich chorób, a jedną z nich jest zespół aktywacji komórek tucznych, który powoduje, że dziewczynka jest uczulona na wszystko.

1. Straszna diagnoza

Elisa i Simon Clark z Queensland w Australii doczekali się wspólnie dwójki dzieci: czteroletniej Clary i półtorarocznego Toby’ego. Rodzina wiodła szczęśliwe życie, dopóki rok temu nie okazało się, że Clara jest ciężko chora.

Liczne badania wykazały, że dziewczynka urodziła się z zespołem aktywacji komórek tucznych (MCAS). Oznacza to, że kiedy wystąpią nawet na pozór błahe czynniki takie jak:

  • zapach,

  • zmiany temperatury,

  • hałas,

  • stres,

  • bodźce mechaniczne,

  • czy niektóre pokarmy,

może dojść do zaostrzenia objawów, m.in.: alergii, bólów głowy, zespołu drażliwego jelita, zaburzeń psychiatrycznych oraz chorób skóry.

Dlatego też czterolatka spożywa jedynie specjalną mieszankę dla niemowląt i przekąski w kostkach lodu. Niestety w wyniku nasilenia objawów w ciągu ostatniego roku dziewczynka nie mogła uczęszczać do przedszkola. Również jej dalsza edukacja w trybie stacjonarnym stoi pod znakiem zapytania.

- Jest strasznie smutna z tego powodu. Czasem mnie pyta, dlaczego inne dzieci nie mają chorych brzuszków i wyobraża sobie, co mogłaby zjeść, gdyby nie była chora – mówi mama.

2. Uczulenie na "wszystko"

Jednak to niejedyne schorzenia dziewczynki. Clara ma również wrodzony niedobór sacharazy-izomaltazy (CSID), zespół zapalenia jelit wywołanego białkiem pokarmowym (FPIES), zespół złego wchłaniania fruktozy i uczulenie na zimno.

Jak zaznacza jej mama, czterolatka jest uczulona na wszystko, łącznie z powietrzem – a konkretniej znajdującymi się w nim związkami chemicznymi i pyłkami. Dlatego też przed każdym wyjściem z domu należy ją przygotować jak do operacji.

Clara ma obecnie cztery lata
Clara ma obecnie cztery lata (Instagram)

Dlatego też Elisa musiała porzucić pracę zawodową, by zajmować się chorą córką. Kobieta dodaje, że wraz z mężem nie chcą porzucić nadziei na wyleczenie Clary. Dlatego też próbowali wielu terapii, by zakończyć jej cierpienie: antybiotyków, licznych wizyt u specjalistów, terapii światłem, a nawet remontu całego domu w poszukiwaniu ewentualnych alergenów. Jedynym rozwiązaniem, które mogłoby pomóc Clarze, jest immunoterapia, na którą założyli zbiórkę.

- Chcemy, tylko aby Clara była szczęśliwa i stabilna. By mogła pewnego dnia zjeść coś lub pójść do szkoły i po prostu wieść normalne życie – podsumowują rodzice.

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze