33-latka odmówiła chemioterapii. Zmarła osiem miesięcy po narodzinach synka
O tym, że ma raka piersi, Azzurra dowiedziała się dzięki zmarłej babci, która ostrzegła ją we śnie. Gdy myślała, że po leczeniu nowotwór stał się już tylko odległym wspomnieniem, zaszła w ciążę. Wtedy okazało się, że choroba powróciła. Azzurra stanęła przed trudnym wyborem.
1. Diagnoza: rak piersi
W 2019 roku Azzurra Carnelos z Oderzo we Włoszech miała sen, w którym pojawiła się jej zmarła na raka piersi babcia. Kobieta przekonywała ją we śnie, by poszła się przebadać.
Zaaferowana Azzurra postanowiła posłuchać się babci i wybrała się na badania. Wtedy dowiedziała się, że również ma raka piersi. Chemioterapia zadziałała i sprawiła, że choroba przeszła w stan remisji. Szczęśliwa Azzurra miała nadzieję, że to koniec jej problemów zdrowotnych.
2. Odmówiła leczenia
W lutym 2023 roku dowiedziała się, że jest w ciąży. Radość z tego, że zostanie mamą, trwała jednak krótko, bo już w lipcu okazało się, że nowotwór powrócił .
- Podeszła do tego z odwagą, była gotowa do walki - opowiada jej mąż Francesco w "La Republica".
Lekarze przekonywali ją, by zaczęła chemioterapię, jednak dla Azzurry ważniejsze było życie nienarodzonego synka. Odmówiła więc leczenia mówiąc, że "życie dziecka musi zostać ochronione".
Francesco postanowił zrobić wszystko, by pomóc chorej ciężarnej żonie.
- Rzuciłem pracę, by być przy żonie 24 godziny na dobę. Żyłem w szpitalu, tam spałem i jadłem - mówi mężczyzna.
3. Śmierć młodej matki
Azzurra podjęła leczenie krótko po porodzie. Było już jednak za późno. 33-latka zmarła w swoim domu w Oderzo 13 kwietnia. Jej synek Antonio miał wówczas osiem miesięcy.
- Stawiała czoła przeciwnościom z odwagą i przekonaniem. Wciąż pamiętam jej uśmiech, gdy nasz synek zaczął mówić "mama" . Była szczęśliwa mimo wszystko. Dzięki swojemu poświęceniu dała nam nowe życie - mówi mąż kobiety.
- Do samego końca rozmawialiśmy o tym, jak wychowamy naszego Antonio - dodaje Francesco.
- Sen, który Azzurra miała zanim dowiedziała się o chorobie, pokazuje, że jej babcia ostrzegła ją i chciała, by podjęła leczenie po to, by później mogła zostać matką - podkreśla Antonella, mama Azzurry.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl