Liczba chorych rośnie lawinowo. 10-krotny wzrost zachorowań w Polsce
W Europie odnotowuje się coraz więcej przypadków krztuśca. Choroba, dawniej zwana kokluszem, jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci oraz osób starszych. W niektórych przypadkach może zakończyć się zgonem.
1. Wielki powrót krztuśca
Krztusiec to wyjątkowo zakaźna choroba wywoływana przez bakterie Bordetella pertussis. Objawia się napadowym kaszlem, który może utrzymywać się nawet przez 3 miesiące. Do transmisji dochodzi głównie drogą kropelkową.
U niezaszczepionych osób ryzyko infekcji wynosi ponad 80 proc. Krztusiec może mieć dramatyczny przebieg i w skrajnych przypadkach doprowadzić do śmierci wśród wrażliwych grup pacjentów.
Choć krztusiec w przeszłości był powszechny, w dużej mierze udało się go wyeliminować dzięki obowiązkowym szczepieniom. Jednak spadek odsetka zaszczepionych dzieci sprawił, że choroba powróciła.
2. Fala zachorowań w Europie
Wiele europejskich krajów zmaga się z dramatycznym wzrostem przypadków kokluszu. W Grecji w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2024 roku zgłoszono 230 zachorowań. Dla porównania, w całym ubiegłym roku odnotowano zaledwie 9.
Jak podaje portal lifo.gr, 133 przypadki krztuśca to dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia, w tym 58 przed ukończeniem 1. roku życia i 34 poniżej 2. miesiąca. Zgłoszono także dwa zgony wśród niemowląt.
W Bułgarii i Czechach sytuacjach epidemiologiczna również jest poważna. Doszło tam do przypadków śmiertelnych, a liczba zachorowań nieustannie rośnie. Od początku roku do 15 kwietnia w Czechach zgłoszono prawie 8 tys. infekcji.
3. Sytuacja w Polsce
Krztusiec nie oszczędza także Polski. Do 15 czerwca w tym roku zgłoszono 4293 przypadki krztuśca. Dla porównania, w analogicznym okresie w 2023 roku zarejestrowano ich 399.
Najgorzej sytuacja wygląda na Pomorzu. Do końca maja 2024 roku chorobę zgłoszono u 286 mieszkańców. Z kolei w całym 2023 roku odnotowano 62 zachorowania w tym regionie.
Eksperci podkreślają jednak, że liczba chorych może być znacznie wyższa, gdyż nie wszystkie infekcje są zgłaszane.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl