Trwa ładowanie...

Dwusekundowy trik. Ta prosta metoda może ocalić życie

 Marta Słupska
09.08.2024 07:00
Dwusekundowy trik. Ta prosta metoda może ocalić życie
Dwusekundowy trik. Ta prosta metoda może ocalić życie (Adobe Stock, Instagram )

Wysypka na ciele, szczególnie u dziecka, może powodować niepokój. W większości przypadków zmiany skórne nie oznaczają schorzeń zagrażających życiu, czasem bywa jednak, że sygnalizują poważne dolegliwości. Jak sprawdzić, z jaką wysypką mamy do czynienia?

spis treści

1. Różne przyczyny wysypek

Wiele dziecięcych dolegliwości objawia się zmianami na skórze. Wysypka nie musi oznaczać niczego groźnego - często wiąże się na przykład z alergiami lub przybiera postać potówek, a u maluchów może oznaczać pieluszkowe zapalenie skóry.

Zdarza się jednak, że wysypka sygnalizuje poważne problemy zdrowotne, które, o ile nie zostaną w porę zdiagnozowane, mogą doprowadzić do amputacji kończyn, a nawet śmierci. Niektóre zmiany skórne mogą bowiem oznaczać np. sepsę, czyli bardzo ostrą i gwałtowną reakcję uogólnioną organizmu na zakażenie drobnoustrojami.

2. Naciśnij na skórę

Jak zatem rozpoznać, kiedy wysypka powinna być powodem do niepokoju? Nikki Jurcutz, ratowniczka medyczna i autorka popularnego bloga "Tiny Hearts Education", zdradziła, jak to szybko sprawdzić.

Zobacz film: "Narzekał na ból nóg. Diagnozą był rak"

Jurcutz zaleca, aby nacisnąć zmianę skórną na ciele dziecka i przytrzymać ją przez dwie sekundy. Jeśli po takim nacisku skóra na chwilę robi się biała, a potem znów widać na niej zmiany skórne, nie ma powodu do niepokoju. Jeśli natomiast mimo naciskania wysypka wciąż jest czerwona, należy jak najszybciej jechać do lekarza.

"Wysypka, która nie blednie po naciśnięciu, może być oznaką zagrażającej życiu infekcji. Nie blednie, ponieważ jest to faktycznie krew pod skórą, co powoduje szybkie uszkodzenia tkanek i może prowadzić do śmierci" - pisze ratowniczka na Instagramie.

Jednym z pierwszych objawów, jakie zauważyła mama Ryana (ostatnie zdjęcie), była właśnie ta nieblednąca wysypka. Wiedziała, co to oznacza, zareagowała szybko i mimo że Ryan stracił nogi z powodu nieodwracalnych uszkodzeń, nadal żyje" - dodaje ratowniczka.

Na fotografiach, które opublikowała przy swoim wpisie, widać dzieci z wysypką wskazującą na sepsę. Na ostatnim z nich znajduje się poczerniała noga chłopca, o którym pisała Nikki. Tak wyglądała tuż przed amputacją.

Warto dodać, że całkowite wyleczenie sepsy i zakażenia, które ją wywołało, jest możliwe. W pełnym powrocie do zdrowia liczy się jednak czas, dlatego przy podejrzeniu sepsy chory musi jak najszybciej trafić do szpitala.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze