Nieetyczne szczepionki? Rodzice piszą petycję do ministra
Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła petycja od rodziców, którzy sprzeciwiają się stosowaniu niektórych szczepionek. Zastrzeżenia budzi skład.
1. Kontrowersyjne szczepienia
Nie chodzi jednak o możliwe skutki uboczne szczepień, a fakt, iż część leków wytwarzana jest nieetycznie – tak twierdzą autorzy listu przesłanego do resortu. Wskazują, że w dopuszczonych na polskim rynku szczepionkach przeciwko różyczce, ospie wietrznej i wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, znajdują się komórki pobrane od płodów z aborcji. Rodzice, którzy podpisali się pod petycją, chcą szczepić swoje dzieci, ale równocześnie proszą o sprowadzenie do Polski „etycznych szczepionek”. Środki takie nie budziłyby sprzeciwu sumienia – piszą.
Na apel odpowiedziało ministerstwo. Departament Matki i Dziecka w resorcie proponuje rozwiązanie – jeśli rodzice nie chcą zaszczepić dziecka dostępną szczepionką, mogą samodzielnie kupić inny środek i poprosić o podanie go dziecku.
2. Szczepionki z importu
Urzędnicy wyjaśniają, że jeśli szczepionki takie nie są dostępne w Polsce, to można je sprowadzić z zagranicy. Jest to zgodne z obowiązującym prawem farmaceutycznym. Na własny użytek można przywieźć leki niedopuszczone do obrotu w naszym kraju, ale w ograniczonej ilości. W praktyce oznacza to maksymalnie pięć najmniejszych opakowań.
Przy okazji ministerstwo przypomniało, że szczepienia ochronne są najskuteczniejszą formą zapobiegania chorobom zakaźnym. Dzięki obowiązkowi szczepień Polska jest krajem, w którym nie ma zagrożenia schorzeniami, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu były powszechne.