Nowy pomysł Ministerstwa Zdrowia. Chce ograniczyć rehabilitację dzieci w szpitalach
Lista wskazań do rehabilitacji w warunkach szpitalnych może zostać skrócona z 900 do zaledwie 170 pozycji. To z kolei może się zakończyć likwidacją szpitali rehabilitacyjnych dla dzieci, a małym pacjentom zablokować dostęp do kompleksowego leczenia.
1. Nowa lista wskazań do rehabilitacji
Pod koniec września na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego pojawił się "Projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej", który został już skierowany do konsultacji społecznych. Listy wskazań do rehabilitacji miałyby zacząć obowiązywać już od nowego roku.
- Na liście schorzeń kwalifikujących do rehabilitacji w szpitalu praktycznie nie ma schorzeń pacjentów leczonych u nas. Rehabilitacja dziecięca jest bardzo, bardzo ograniczona. Chodzi przede wszystkim o skoliozę i wady postawy. Są to schorzenia o bardzo różnym obrazie klinicznym - mówi dla RMF24 dr Ewa Man-Kozłowska, zastępca kierownika oddziału rehabilitacyjnego Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce koło Olsztyna.
- W tym momencie dzieci mają zamkniętą drogę do kompleksowej opieki szpitalnej. My pracujemy też w poradniach rehabilitacyjnych i widzimy, jakie są różnice między pacjentami, którzy mają opiekę tylko ambulatoryjną, a tymi, którzy mają opiekę kompleksową w szpitalu. Noszenie specjalnej ortezy przez dwadzieścia godzin dziennie to dla młodego człowieka nie jest łatwa sprawa, konieczne jest tutaj wsparcie psychologa, fizjoterapeuty - dodaje.
2. Konsekwencje skrócenia listy
Nie wiadomo, czy po wejściu projektu w życie nie będzie konieczne zamknięcie niektórych oddziałów. W przypadku najmłodszych pacjentów jest to możliwe, ponieważ dla oddziałów dziecięcych tak drastyczne okrojenie listy wskazań oznacza, że odpadnie większość dotychczas hospitalizowanych pacjentów.
Z listy wskazań do rehabilitacji miałyby zniknąć m.in. skrzywienia kręgosłupa, zapalenie kości i szpiku, martwica kości, zahamowanie wzrostu kości, stany po oparzeniach i urazach, neuropatie, zapalenia stawów, choroby reumatyczne, choroby zwyrodnieniowe stawów biodrowych, stawów kolanowych.
W szpitalu w Ameryce ma się zebrać grupa robocza, która przekaże swoje uwagi do Ministerstwa Zdrowia.
- W kolejce na rehabilitację stacjonarną jest obecnie prawie dwa tysiące osób, to oznacza nawet pół roku czekania. Do tej pory od stycznia do września przyjęliśmy 1800 osób w zakresie rehabilitacji ogólnoustrojowej. Jak widać zapotrzebowanie jest ogromne - mówi Anna Radomska-Wilczewska, zastępca dyrektora ds. rozwoju szpitala .
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl