Trwa ładowanie...

W tym kraju dzieci z zespołem Downa prawie nie ma. Oto powód

Avatar placeholder
19.03.2024 14:12
W Islandii praktycznie nie rodzą się dzieci z zespołem Downa.
W Islandii praktycznie nie rodzą się dzieci z zespołem Downa. (Getty Images)

W Islandii, kiedy dziecko rodzi się z zespołem Downa, jest to często rezultat błędu lekarskiego. Od czasu wprowadzenia badań prenatalnych w celu wykrycia wad genetycznych u płodu większość ciężarnych kobiet, które otrzymały pozytywny wynik, zdecyduje się na przerwanie ciąży.

spis treści

1. Wzrost popularności badań prenatalnych

Badania prenatalne stają się coraz bardziej popularne. Ich liczba stale wzrasta, co prowadzi do zmniejszenia liczby dzieci, które rodzą się z zespołem Downa. W Islandii ta genetyczna wada jest na drodze do całkowitego zniknięcia ze społeczeństwa.

Diagnostyka mająca na celu wykrycie zespołu Downa nie jest w Islandii obowiązkowa, ale zdecydowanie zalecana. Szpital Uniwersytecki w Rejkjawiku podaje, że od momentu wprowadzenia powszechnych badań prenatalnych około 80 proc. ciężarnych kobiet zdecydowało się na ich przeprowadzenie.

W Islandii mieszka około 330 tysięcy osób. W ciągu roku rodzi się tam zaledwie jedno do dwóch dzieci z zespołem Downa. Jak podkreśla w swoim reportażu dziennikarka amerykańskiej telewizji CBS News, zazwyczaj jest to wynik błędu lekarza, który niedokładnie przeprowadził test i nie uprzedził kobiety, że dziecko może urodzić się z zespołem Downa.

Zobacz film: "Ma zespół Downa. Wygrała konkurs piękności"
dziewczynka z zespołem Downa
dziewczynka z zespołem Downa (Pixabay )

2. Aborcja w Islandii

Kobiety, które są chętne do przeprowadzenia tych badań, są poddawane testom, które wykorzystują kombinację ultradźwięków i badania krwi. Dodatkowo, biorąc pod uwagę wiek matki, lekarze mogą określić, czy płód ma wadę genetyczną, która może wskazywać na zespół Downa.

Dzieci urodzone z trisomią chromosomu 21 mają charakterystyczny wygląd i mimo, że często borykają się z problemami zdrowotnymi, mogą dożyć 60 lat. Dlaczego w Islandii odsetek nowo narodzonych dzieci z zespołem Downa jest bliski zeru?

Okazuje się, że kobiety, które otrzymują wynik wskazujący, że ich przyszłe dziecko może być chore, decydują się na aborcję. Dr Peter McParland z National Maternity Hospital w Islandii mówił w islandzkim parlamencie, że liczba kobiet decydujących się na aborcję z powodu wykrycia u płodu wad wskazujących na zespół Downa jest bliska 100 proc.

Aborcja w Islandii jest legalna na żądanie do końca 22. tygodnia ciąży. Wskaźnik aborcji w Islandii jest stosunkowo wysoki w porównaniu z innymi krajami nordyckimi.

3. Zdanie środowiska medycznego

Kari Stefansson, genetyk i założycielka firmy deCODE Genetics, ma dość kontrowersyjne poglądy na temat aborcji płodów obarczonych ryzykiem zespołu Downa. Uważa, że eliminacja tej wady genetycznej ze społeczeństwa to słuszna choć skomplikowana decyzja.

Hulda Hjartardottir, szefowa islandziego oddziału diagnoz prenatalnych, w rozmowie z dziennikarką CBS, twierdzi, że lekarze nie narzucają swojej woli pacjentkom.

- Staramy się doradzać jak najbardziej neutralnie, bez naciskania, ale niektórzy ludzie twierdzą, że proponowanie przeprowadzenia testu samo w sobie stanowi wyznaczenie pewnego kierunku - mówi Hjartardottir.

Specjaliści z Islandii podkreślają, że na kwestię aborcji płodów obarczonych ryzykiem zespołu Downa nie patrzą jak na morderstwo, ale traktują ją jak wyjście, które pozwala uniknąć problemów zdrowotnych dziecka po narodzinach.

4. Wyjątkowe dzieci

Dziennikarka CBS opisuje historię Thordis Ingadottir, matki trójki dzieci. W trakcie swojej ostatniej ciąży, będąc w wieku 40 lat, poddała się badaniom przesiewowym, tak jak większość ciężarnych kobiet w Islandii. Wyniki testów pokazały, że ryzyko narodzin dziecka z zespołem Downa jest niewielkie, choć wiarygodność testu szacuje się na 85 proc.

W 2009 roku Thordis urodziła córeczkę z trisomią chromosomu 21. Tego roku w Islandii na świat przyszło troje takich dzieci, co jest sytuacją, która nie zdarza się tam często.

Od momentu narodzin swojej córki Augusty Thordis postanowiła działać na rzecz praw osób z zespołem Downa.

- Mam nadzieję, że będzie mogła normalnie żyć w społeczeństwie - mówi Ingadottir dla stacji CBS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze