WHO potwierdza zakażenie. 4-letnie dziecko na OIOM-ie
WHO poinformowało o czteroletnim dziecku z Indii, u którego wykryto grypę typu A (H9N2), czyli ptasią grypę. Maluch trafił do szpitala z wysoką gorączką, bólem brzucha i problemami z oddychaniem.
1. Ptasia grypa zagraża nie tylko ptakom
Od kilku miesięcy media informują o przypadkach ptasiej grypy. Ogniska choroby wykryto m.in. w dziewięciu amerykańskich stanach wśród bydła mlecznego.
Naukowcy z Uniwersytetu Emory'ego w stanie Georgia w Stanach Zjednoczonych przekazali, że obecny szczep ptasiej grypy H5N1 jest wyjątkowo elastyczny i agresywny i może łatwiej przemieszczać się między gatunkami. Tym samym nie jest już ptasi, a międzygatunkowy.
Szczepy wirusa są jednak różne, a część z nich zagraża także ludziom. O przypadku zarażenia się człowieka szczepem H9N2 poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia: czteroleftnie dziecko z indyjskiego stanu Bengal Zachodni trafiło 26 stycznia do pediatry z gorączką i bólem brzucha. Trzy dni później znów trafiło do tego samego lekarza z drgawkami.
Leczenie nie pomagało. 1 lutego dziecko trafiło do szpitala na oddział intensywnej terapii z powodu ciężkiej niewydolności oddechowej, wysokiej gorączki i bólu brzucha. Badania wykazały, że ma wirusowe zapalenie płuc, a w testach potwierdzono grypę typu B i adenowirusa.
2. Diagnoza: grypa typu A
Po miesiącu w szpitalu dziecko zostało wypisane, ale kilka dni później trafiło do kolejnego szpitala, gdzie musiało zostać zaintubowane. Pobrano też wymaz z nosa i gardła, które trafiło m.in. do Krajowego Centrum ds. Grypy w Narodowym Instytucie Wirusologii w Pune, gdzie 26 kwietnia specjaliści wykryli grypę typu A (H9N2). Po wypisaniu ze szpitala 1 maja dziecko wymagało wspomagania oddychania.
Gdzie czterolatek zaraził się ptasią grypą? Okazuje się, że w swoim domu i jego otoczeniu miał kontakt z drobiem. Poza nim nikt z tego rejonu nie uległ zarażeniu.
To drugie udokumentowane zakażenie człowieka wirusem ptasiej grypy A (H9N2) zgłoszone do WHO z Indii. Do pierwszego doszło w 2019 roku.
WHO ocenia, że dla ogółu populacji ryzyko dla zdrowia publicznego, jakie stwarza wirus, jest niskie. W niektórych przypadkach może jednak powodować objawy żołądkowo-jelitowe, infekcje górnych dróg oddechowych, zapalenie spojówek, a nawet cięższe symptomy, które mogą nawet skutkować śmiercią chorego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl