Jeśli nie szczepionka to co? Pediatrzy mają plan na polskie dzieci
Polskie Towarzystwo Pediatryczne proponuje zastosować populacyjną ochronę przeciwko RSV u noworodków i dzieci do pierwszego roku życia. To mogłoby zmniejszyć liczbę hospitalizowanych maluchów.
1. Immunoprofilaktyka bierna
Szczepionka przeciwko RSV dla niemowląt nie istnieje. Dzieci z grupy ryzyka, czyli z wrodzonymi wadami serca, dysplazją oskrzelowo-płucną, wcześniaki i maluchy z mukowiscydozą i SMA korzystają z immunoprofilaktyki biernej. Polega ona na podawaniu leków paliwizumab lub nirsewimab.
Ta grupa dzieci zakażenie przechodzi lekko. Ochroną objętych jest ok. 1,5 proc. wszystkich maluchów w Polsce do roku życia.
- To powoduje, że w oddziałach pediatrycznych w sezonie zakażeń hospitalizowane są przede wszystkim dzieci, które nie należą do grup ryzyka, czyli nie otrzymały ochrony - mówi prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i członek Rady Naukowej Koalicji RSV, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Według światowych danych nawet 79 proc. dzieci hospitalizowanych z powodu zakażeń RSV to dzieci urodzone w terminie i zdrowe.
2. Pomysł na ochronę dzieci
Polskie Towarzystwo Pediatryczne przygotowało Program Profilaktyki Zdrowotnej przeciwko RSV na lata 2025-2030 i chce, by noworodki i dzieci do roku życia w naszym kraju skorzystały z populacyjnej ochrony przeciwko RSV - tak jak dzieje się to we Francji, Hiszpanii czy Luxemburgu.
Pediatrzy chcieliby wykorzystać przeciwciało - nirsewimab, które zostało zarejestrowane w Europie do jednorazowego podania. Już jedna jego dawka chroni na co najmniej pięć miesięcy, czyli tyle, ile trwa sezon zakażeń RSV.
Według badań klinicznych nirsewimab zmniejsza liczbę wizyt ambulatoryjnych o 84 proc., a liczbę przyjęć na oddział intensywnej terapii o 96 proc.
- Program jednokrotnego uodpornienia biernego przeciwciałem monoklonalnym doskonale wpisuje się w założenia obecnego rządu dotyczące profilaktyki i zdrowia dzieci. Jestem przekonana, że wprowadzenie takiego zabezpieczenia szybko przyniesie wymierne korzyści zdrowotne dla dzieci i finansowe dla systemu opieki zdrowotnej - mówi prof. Jackowska.
- Zakażenia RSV dotyczą wszystkich dzieci, co potwierdza liczba zachorowań w ostatnich latach. Oddziały pediatryczne pękają w szwach - dodaje.
3. RSV w liczbach
W Polsce w trwającym od paźniernika do kwietnia sezonie zakażeń 2022/23 odnotowano około 21 tys. hospitalizacji z powodu zakażeń RSV. 70 proc. dotyczyło dzieci poniżej 12. miesiąca życia. RSV jest nawet czterokrotnie bardziej zakaźny od grypy. W tym samym czasie osoba chora może zakazić cztery osoby zdrowe.
Szacuje się, że niemal 100 proc. dzieci będzie miało kontakt z RSV przynajmniej raz do ukończenia drugiego roku życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl