Już 20-krotny wzrost. Wirus 4-krotnie bardziej zakaźny niż grypa
W okresie od stycznia do 15 sierpnia 2024 roku mieliśmy w Polsce 38 015 przypadków zakażenia wirusem RSV - o ponad 36 tysięcy więcej niż rok wcześniej. Oznacza to wzrost o 2302 proc.
1. Wzrost zakażeń RSV
Według najnowszego raportu Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH - PIB od 1 stycznia do 15 sierpnia 2024 roku mieliśmy 38 015 przypadków zakażenia wirusem RSV. To wzrost aż o ponad 36 tysięcy w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym (1 582).
Jak przekonuje lek. Radosław Suchner, kierownik Oddziału Pediatrii i Chirurgii Dziecięcej w Szpitalu Medicover, specjalista pediatrii i lekarz medycyny rodzinnej, tak wyraźne wzrosty w raporcie mogą wynikać z kilku czynników.
- Po pierwsze: z sytuacji popandemicznej. Dwa lata temu odwrócił się sezon infekcyjny wirusa RSV. Normalnie zaczyna się on od grudnia (czasami od listopada) i kończy się w marcu lub kwietniu. Po pandemii obserwowaliśmy bardzo dużo zakażeń wirusem RSV w sierpniu i we wrześniu. To była nowość. Sytuacja wróciła do normy w zeszłym roku - mówi dla WP Parenting lek. Suchner.
Według eksperta tak drastyczny wzrost statystyk może brać się nie tylko z większej liczby zakażonych, ale także z faktu, że w Polsce zaczęto wykonywać więcej testów, które ujawniają zakażenie.
- Rośnie liczba testów, które wykonujemy w placówkach, ale też wśród rodziców, którzy kupują je w aptekach - mówi.
Testy apteczne są najczęściej dostępne w postaci wieloważnego testu na covid, grypę i RSV. Zwykle kosztują nieco ponad 10 zł. Aby je wykonać, robi się wymaz z nosogardła.
2. Ważna zmiana od września
Jak podaje WHO, wirus RSV, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego (ang. respiratory syncytial virus), objawiający się głównie katarem, kaszlem i umiarkowaną gorączką, jest jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń dolnych dróg oddechowych u niemowląt i dzieci poniżej 12. miesiąca życia na świecie, odpowiadając rocznie za 33 mln zakażeń i od 66 tys. do 199 tys. zgonów dzieci w wieku poniżej piątego roku życia.
Lekarz alarmuje, że wirus RSV stanowi poważne niebezpieczeństwo dla najmłodszych.
- Najmłodsze dzieci jak były, tak nadal są zagrożone wirusem RSV. Dla nich jest on najbardziej niebezpieczny, ponieważ noworodki i niemowlęta mają wąskie drogi oddechowe i bardzo osłabione mechanizmy obronne: immunologiczne i oczyszczania tkanki płucnej z wydzieliny, która zalega w oskrzelikach w wyniku infekcji wirusem RSV - wyjaśnia lek. Suchner.
Problem jest o tyle realny, że - jak podaje Fundacja Koalicja dla wcześniaka - wirus ten jest czterokrotnie bardziej zakaźny niż wirus grypy, a związane z nim hospitalizacje - trzy razy częstsze.
Najlepszą metodą ochrony przed wirusem RSV są szczepienia. Są one obecnie dostępne dla dorosłych (którzy wraz ze starszym rodzeństwem niemowląt są najczęstszymi roznosicielami wirusa), a od 1 września mają być także dostępne dla dzieci.
- W związku z tym jesteśmy teraz tuż przed zmianą sytuacji epidemiologicznej. O ile oczywiście rodzice będą szczepić swoje dzieci, co nie jest oczywiste ze względu na to, jak wielu z nich odmawia obecnie szczepień - podkreśla lek. Suchner.
Szczepionka ma być bezpłatna dla dzieci spełniających kryteria kwalifikacyjne do udziału w programie, m.in. dla tych, które w momencie rozpoczęcia immunizacji nie ukończyły 6. miesiąca życia i urodziły się w wieku ciążowym od 29 do 32 tygodni lub urodziły się w wieku ciążowym równym lub poniżej 35 tygodni, a ich masa urodzeniowa była równa lub mniejsza niż 1500 gramów.
Ośrodki, które realizują bezpłatny program "Profilaktyki zakażeń wirusem RS", dostępne są pod adresem www.gsl.nfz.gov.pl/GSL/GSL/ProgramyLekowe.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl