Dlaczego nienawidzisz być w ciąży?
Nie oszukujmy się, nie dla każdej z nas ciąża to czas wypełniony po brzegi radością i szczęściem. Oczywiście cieszymy się z tego, że czekamy na przyjście naszego dziecka, jednak te 9 miesięcy może niektórym z nas naprawdę uprzykrzyć życie. Z przymrużeniem oka przedstawiamy 4 powody, dla których ciąża może być czasem, który znienawidzisz.
1. W życiu nie wyglądałaś gorzej
Nie dość, że przytyłaś, na brzuchu pojawiły się nieestetyczne, sine pręgi, na udach i pośladkach cellulit, to jeszcze na twarz powrócił zapomniany od kilkunastu lat trądzik. To normalne, że zmiana wyglądu w ciąży na niekorzyść wprawia w zły nastrój każdą kobietę, jednak twój smutek łączy się zapewne z innym uczuciem – strachem. Boisz się, że z dodatkowymi kilogramami tu i ówdzie, odstającym brzuchem i rozstępami nie podobasz się już swojemu partnerowi? Nauka uzasadnia te obawy.
W jednym z badań opublikowanych w American Psychological Association dowiedziono, że mężczyzna, który ma tendencje do bycia niewiernym, najczęściej zdradza swoją kobietę właśnie w trakcie ciąży. Nie martw się, jeśli twój partner naprawdę cię kocha, nigdy cię nie zdradzi.
2. Masz ochotę na jedzenie w środku nocy
To normalne, że w ciąży masz różne kulinarne zachcianki. To, czym zajadałaś się przed kilkoma miesiącami, może ci już nie smakować, a inne produkty, których nie chciałaś wziąć do ust, staną się obecne w codziennym menu. Najgorsze jest jednak to, gdy budzisz się w środku nocy z wielką ochotą na pysznego burgera. Co robisz?
Oczywiście budzisz swojego partnera i wysyłasz go do całonocnego fast foodu. Nie tylko nasłuchasz się tego, jaki to on jest biedny, bo masz ochotę na coś, czego nie macie w lodówce, ale możesz być też pewna pojawienia się po zjedzeniu znanego ci już uczucia zgagi. Jak jej uniknąć, bo przecież z jedzenia nie zrezygnujesz? Unikaj wysiłku, podgryzaj migdały i pij wodę z imbirem. I nie martw się, zgaga przejdzie... gdy urodzisz dziecko.
3. Jesteś pępkiem świata
Najchętniej zaszyłabyś się w domu, przykryła kołdrą i przeczekała tych kilka miesięcy. Tymczasem musisz pokazywać się ludziom, spotykać z rodziną i znajomymi. Niestety każdy osobiście będzie chciał zapytać, jak się czujesz, czy z maluszkiem wszystko w porządku i czy kupiłaś już całą wyprawkę.
Twoje odpowiedzi, że nie czujesz się dobrze, jest ci słabo, niedobrze i nigdy nie byłaś tak duża jak teraz, z pewnością nie zostaną zrozumiane przez ciocie i koleżanki, które przecież już przechodziły ten piękny stan i z chęcią by go powtórzyły. Chcąc uniknąć dyskusji, uśmiechnij się, powiedz, że jest cudownie, odwróć się na pięcie i idź wypłakać się w ramię swojemu mężczyźnie, skarżąc się, że nikt cię nie rozumie.
4. Na zmianę śmiejesz się i płaczesz
Wahania nastrojów. Która z nas nie przechodzi ich co miesiąc? W ciąży jednak przechodzisz ze skrajności w skrajność w ekspresowym tempie. Przed chwilą nakrzyczałaś na swojego mężczyznę, oskarżając go o brak zainteresowania i czułości, a teraz znajdujesz w jego ramionach ukojenie i uświadamiasz sobie, jak bardzo go kochasz. To zupełnie normalne.
Warto jednak, aby twój mężczyzna też o tym wiedział. Jeszcze zanim zdecydujecie się na dziecko, poinformuj go o tym, jak szybko twoje nastroje będą ulegać zmianie. Ale pamiętaj! To, że jesteś w ciąży, nie tłumaczy cię, jeśli doprowadzasz swojego partnera do szewskiej pasji. Każdy ma swój kres wytrzymałości!
Każda z nas inaczej przechodzi stan ciąży. Dla jednych może to być okres nieustającej euforii i energii, która pozwala przenosić góry. Te drugie będą znały powyższe sytuacje z autopsji. Nie miej wyrzutów sumienia! To, że nie lubisz być w ciąży nie oznacza, że jesteś złą matką. Przeciwnie, przyjście na świat maluszka ucieszy cię podwójnie – będziesz szczęśliwa, że masz go już przy sobie, ale poród będzie też końcem „traumatycznego” okresu ciąży. Głowa do góry – teraz będzie już tylko lepiej!