Matka porzuciła męża i dziecko. Samotny ojciec wychowuje chorego synka
Nikt nie zakłada, że jego dziecko urodzi się chore. Zazwyczaj taka informacja przychodzi niespodziewanie i wywołuje wiele emocji. I choć każde dziecko jest cudowne i zasługuje na to, co najlepsze, to rodzice nie zawsze są w stanie pogodzić się z tym, co usłyszeli. Niestety czasem zdarza się, że dziecko jest odrzucone tylko ze względu na swą niedoskonałość.
1. Matka nie mogła się pogodzić z diagnozą
Ten tata jest bohaterem we własnym domu. Samodzielnie wychowuje dziecko, które urodziło się z zespołem Downa i uświadamia innych, że nie trzeba się bać tej diagnozy.
Jewgienij Anisimov dowiedział się o chorobie syna niecałe dwie minuty po tym, jak jego żona urodziła. Ta wiadomość spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Na początku były to jednak wyłącznie przypuszczenia lekarza, które trzeba było zweryfikować badaniami. Kilka dni później diagnoza została potwierdzona.
"Nie wiedziałem co robić, kiedy dowiedziałem się, że mój syn Misha ma zespół Downa. Pomyślałem, że powinienem uspokoić emocje, przestać myśleć i wspierać żonę, bo wiedziałem, że jej będzie trudniej" – powiedział 33-latek dla Bored Panda. I miał rację, żona Jewgienija od początku nie mogła pogodzić się z diagnozą syna i zaakceptować go takiego, jakim jest.
2. Płacz ojca po diagnozie
„Pamiętam, że kiedy dowiedziałem się, że mój syn ma zespół Downa, wyszedłem ze szpitala i płakałem, ale nie trwało to długo. Później byłem trochę zawstydzony tymi łzami. Przecież w moim życiu nic się nie zmieniło” - dodał. Uświadomił sobie, że wciąż ma dwie ręce i dwie nogi, a jego determinacja, aktywność i doświadczenie zawodowe się nie zmieniły. Chciał mieć dziecko, więc postanowił wziąć za nie pełną odpowiedzialność.
Nigdy więc nie pomyślał o tym, aby zostawić swojego syna Mishkę. Według niego pozostawienie dziecka w sierocińcu byłoby nieludzkie, dlatego, kiedy rozstał się z żoną, postanowił samodzielnie wychowywać dziecko. Teraz jest wsparciem dla innych rodziców i chce zarazić ich swoim sposobem myślenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl