Może zaatakować niemal każdy narząd. Chorują miliony ludzi
Zdarza się, że koronawirus sprawia, że dotąd sprawne dziecko zaczyna mieć problemy z funkcjonowaniem i musi radykalnie zmienić swój styl życia. W samych tylko Stanach Zjednoczonych nawet sześć milionów nieletnich zmaga się z objawami tzw. long COVID.
1. Long COVID wśród dzieci
Long COVID (tłum. długi COVID), czyli negatywne objawy i skutki przejścia zarażenia koronawirusem, dotyczy już milionów ludzi. Choroba może zaatakować niemal każdy narząd, a powikłania utrzymują się dwa miesiące lub dłużej.
Niestety, ze skutkami long COVID zmagają się też dzieci. Specjaliści z Children’s Hospital Los Angeles (CHLA) we współpracy z National Institutes of Health’s Revocer Initiative są zdania, że problem ten dotyczy nawet sześciu milionów nieletnich pacjentów w USA. Jedna trzecia z nich nawet rok po zakażeniu borykała się z takimi objawami jak zmęczenie, duszności, kaszel czy ucisk w klatce piersiowej.
"Lekarze pediatrzy niedostatecznie diagnozują long COVID" - skomentował w komunikacie prasowym dr John C. Wood z CHLA.
2. Walka Tillie
Głośnym przypadkiem walki ze skutkami długotrwałego COVID-19 była nastoletnia Tillie, która koronawirusem zaraziła się w grudniu 2020 roku. Jej stan był na tyle zły, że trafiła do szpitala.
Od tamtego czasu nie wróciła do pełnej sprawności, a od lata 2022 roku musi być żywiona sondą żołądkową. Chociaż może jeść zwyczajnie małe posiłki, to skarży się, że sprawia jej to wielki ból.
- Chcę być taka jak kiedyś... Chcę móc w końcu pozbyć się tej rurki, chciałabym to zrobić w następnym roku. To dla mnie kłopotliwe. Muszę się nauczyć, że nie wszystko, co kiedyś robiłam, jest teraz możliwe. Nie sądziłam, że to tyle potrwa. Miałam nadzieję, że to będzie tylko kilka miesięcy - mówi rozgoryczona Tillie w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Mirror".
Stan dziewczynki sprawia, że jest uwięziona w domu, może uczęszczać do szkoły tylko przez 3 dni w tygodniu.
3. Long COVID dotyczy też ciężarnych
Badacze z amerykańskiej organizacji Society for Maternal-Fetal Medicine przekazali, że jedna na 10 ciężarnych przeszła infekcję COVID-19, a później zmagała się z długotrwałymi objawami. U około 9,3 proc. z nich symptomy pojawiły się pół roku lub później po zakażeniu. Najczęściej było to duże zmęczenie, które pojawiało się już po niewielkiej aktywności fizycznej lub umysłowej.
Według naukowców mimo że miliony Amerykanów cierpią na tzw. long COVID, odsetek kobiet zmagających się z tym problemem jest relatywnie niski w porównaniu do całej populacji w Stanach Zjednoczonych. Ginekolożka dr Torri Metz uważa, że "może to wynikać z faktu, że generalnie rzadziej pojawiają się u nich medyczne komplikacje".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl