Trwa ładowanie...

"Najgorsze mięso". Ma mało białka i dużo tłuszczu

Avatar placeholder
Patrycja Nowak 12.10.2024 17:04
Najgorsze mięso. Dietetyk ostrzega przed "niską jakością"
Najgorsze mięso. Dietetyk ostrzega przed "niską jakością" (Getty Images, Instagram )

W wielu polskich domach mięso to jeden z podstawowych elementów diety. Warto jednak zachować umiar w ilości, a także wybierać produkty, które nie zaszkodzą zdrowiu. Dietetyk wskazuje, z jakiego najlepiej w ogóle zrezygnować.

spis treści

1. Dietetyk odradza mięso oddzielane mechanicznie

Dietetyk kliniczny dr Michał Wrzosek odradza kupowanie mięsa oddzielanego mechanicznie i podkreśla, że sam go unika. Powód jest bardzo prosty.

- To najgorszy jakościowo rodzaj mięsa - zaznacza ekspert od żywienia.

Zobacz film: "Rak jelita grubego. Jakie są jego czynniki ryzyka?"

W filmiku opublikowanym na Instagramie tłumaczy, że producenci używają go w wyrobach mięsnych niskiej jakości, bo jest tanie.

- A poza tkanką mięśniową zawiera też fragmenty tkanki łącznej, ścięgien i chrząstek. Jest też często dużo bardziej tłuste, niż normalne mięso, a ma mniej białka. Czyli jego wartość żywieniowa jest mniejsza, niż w przypadku standardowego mięsa - podkreśla Wrzosek.

Przetworzone mięso to fatalny wybór dla zdrowia
Przetworzone mięso to fatalny wybór dla zdrowia (Getty Images)

Dodatkowo, jak zaznacza dietetyk, takie mięso może być bardziej podatne na zanieczyszczenia mikrobiologiczne.

2. Ograniczaj dla zdrowia

Eksperci od żywienia przestrzegają też przed nadmiarem czerwonego mięsa, zwłaszcza tego przetworzonego. Jedzenie takich produktów w dużych ilościach to prosta droga do wielu chorób, w tym nowotworowych.

Dieta, w której dominuje mięso przetworzone, może sprzyjać m.in. rakowi żołądka, ale też zwiększać ryzyko raka jelita grubego. Dla własnego dobra warto je więc ograniczać.

- Jedząc przetworzone czerwone mięso w nadmiarze, szkodzimy własnemu zdrowiu, zwiększając ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i nowotworowych - ostrzegał w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny Kamil Paprotny.

Zachęcał do wypróbowania diety fleksitariańskiej, w której mięso jest dodatkiem, a nie podstawą.

- Dodatek mięsa możemy określić na poziomie mniej więcej 300-400 gramów, ale przyjmując indywidualną skalę tygodnia lub miesiąca, w zależności od tego, jak się czujemy. Takich posiłków powinno być jednak nie więcej niż kilka w miesiącu. Wybierajmy przede wszystkim chude mięso, a także ryby i owoce morza, bogate w kwasy omega-3. Mimo że czerwone mięso nie jest oczywiście wykluczone, starajmy się je ograniczać, bo jest najbardziej szkodliwe - tłumaczył Paprotny.

Zaznaczył, że w pierwszej kolejności należy wykluczać przetworzone czerwone mięso (np. w postaci wędlin), które ma działanie rakotwórcze. Najlepiej stawiać na mięso gotowane, pieczone lub duszone, znacznie zdrowsze niż smażone.

3. Mięso w diecie dziecka

Wprowadzanie mięsa do diety małego dziecka zazwyczaj zaleca się rozpocząć po ukończeniu 6. miesiąca życia, kiedy maluch zaczyna poznawać stałe pokarmy. Mięso jest cennym źródłem białka, żelaza i innych ważnych składników odżywczych, dlatego warto je uwzględnić w diecie malucha. Ważne, aby nie było to mięso przetworzone.

Na początek najlepiej wybierać delikatne, łatwostrawne mięso, takie jak indyk, kurczak lub królik. Powinno być ono dobrze ugotowane, bez soli i przypraw, a następnie dokładnie rozdrobnione lub zmiksowane, aby było łatwe do spożycia. Z czasem, w miarę rozwoju dziecka, można wprowadzać inne rodzaje mięsa, takie jak cielęcina czy chuda wołowina.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze