Atakuje wątrobę i mózg. Nigdy nie jedz takich owoców
Leśne owoce kuszą kolorami i smakiem, a dla wielu osób zerwane prosto z krzaczka smakują najlepiej. Od takich praktyk należy jednak się powstrzymać, bo na powierzchni mogą znajdować się niebezpieczne larwy.
1. Jagody prosto z krzaczka
Wszystkie warzywa i owoce przed spożyciem powinny zostać dokładnie umyte. W przypadku leśnych jagód jest to szczególnie ważne. Choć czasem trudno się powstrzymać, na szali jest nasze zdrowie.
Na powierzchni owoców może znajdować się tasiemiec Echinococcus granulosus lub Echinococcus multilocularis. Spożycie ich larw może doprowadzić do niebezpiecznej choroby, bąblowicy.
Ta choroba pasożytnicza jest szczególnie groźna ze względu na długi, często bezobjawowy okres inkubacji, który może trwać nawet kilka lat. Bąblowicę najczęściej roznoszą lisy, ale nosicielami mogą być inne dzikie zwierzęta.
Co więcej, zagrożenie stanowią nie tylko jagody, ale także maliny czy jeżyny, a także grzyby oraz leśne runo. Po powrocie ze spacerów bezwzględnie należy umyć więc ręce, by uniknąć niebezpiecznej choroby.
2. Powikłania bąblowicy
Bąblowica może przez wiele lat nie dawać żadnych widocznych symptomów. Problemy zdrowotne zwykle zaczynają się, gdy larwy osiągną stadium torbieli. W zależności od umiejscowienia pojawiają się bóle brzucha i objawy alergiczne.
Torbiele mogą powstawać w różnych narządach - wątrobie, płucach czy mózgu. Wtedy objawy mogą obejmować kaszel, duszności, powiększenie wątroby, nudności oraz bóle w klatce piersiowej.
Diagnoza bąblowicy nie jest jednak łatwa, choroba zwykle wykrywana jest zupełnie przypadkiem. Sygnały alarmowe łatwo uznać za inne schorzenia, co działa na naszą niekorzyść.
Jeśli pasożyty nie zostaną wykryte na czas, może dojść do powikłań, np.: zapalenia organów, wstrząs anafilaktyczny, marskościć wątroby i przewlekłego zapalenia dróg żółciowych, a nawet śmierci.
3. Postaw na profilaktykę
Leczenie bąblowicy jest skomplikowane i zależne od wielkości, liczby oraz lokalizacji torbieli. W niektórych przypadkach możliwe jest ich chirurgiczne usunięcie. W innych, gdy lokalizacja lub liczba torbieli uniemożliwia operację, stosuje się długotrwałą farmakoterapię.
Na szczęście przed pasożytami można się chronić. Profilaktyka przede wszystkim obejmuje odpowiednią higienę. Bez względu jak kuszące wydają się owoce, nie spożywaj ich prosto z krzaczka.
Unikaj także wody z nieznanych źródeł - mycie jagód w strumyku odpada. Przed jedzeniem dokładnie oczyść warzywa, owoce i grzyby, a po powrocie do domu dokładnie umyj ręce.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl