Obgryzał paznokcie. 11-latek omal nie zmarł na cukrzycę
Rodzice 11-letniego Dylana byli pewni, że jego złe samopoczucie jest spowodowane infekcją, do której doprowadził obgryazjąc paznokcie. Chłopiec nie był w stanie zwalczyć w sobie tego nawyku. Kiedy jednak żadne antybiotyki nie działały, a 11-latek stracił przytomność, od razu zabrali go na pogotowie. Tam okazało się, że za wszystko odpowiedzialna jest cukrzyca typu 1.
1. Nie mógł sobie poradzić z nawykiem obgryzania paznokci
11-letni Dylan Holliday miał nawyk obgryzania paznokci. Kiedy zaczął uskarżać się na ból palców i złe samopoczucie, wszyscy uznali, że jest to infekcja spowodowana raną. Rodzice chłopca postanowili to jednak skonsultować z lekarzem, który przepisał antybiotyki. Niestety stan Dylana z dnia na dzień tylko się pogarszał. Tydzień po kontroli obudził się, wyjąc z bólu.
- Krzyczał z bólu i miał halucynacje - opowiada Kay, matka chłopca. - Nigdy wcześniej go takiego nie widziałam. To było przerażające - dodaje.
Kiedy rodzina dotarła do szpitala dziecięcego w Sheffield, 11-latek zaczął tracić przytomność. Po licznych badaniach okazało się, że problemy zdrowotne chłopca były spowodowane, nie infekcją, tylko cukrzycą typu 1, która nigdy wcześniej nie została zdiagnozowana.
- Bałam się, że to może być sepsa, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że to cukrzyca - opowiada matka chłopca.
2. Choroba może dotknąć każdego
Kolejne badania wykazały, że poziom cukru we krwi Dylana był niebezpiecznie wysoki. Jak okazało się, chłopiec cierpiał na cukrzycową kwasicę ketonową (DKA). Oznacza to, że w jego organizmie zaczynało brakować insuliny, co mogło doprowadzić do zgonu.
Cukrzyca typu 1 w odróżnieniu od cukrzycy typu 2 nie jest związana ze stylem życia i często pojawia się, gdy dzieci są małe. Jednak w niektórych przypadkach nie jest diagnozowana, dopóki nie rozwinie się DKA.
- Dylan był zdrowym chłopcem, ale lekarze powiedzieli, że ta choroba może się zdarzyć każdemu: sportowcowi lub amatorowi kanapy. Chcemy jednak ostrzec innych rodziców, aby szukali znaków, ponieważ schorzenie może dotyczyć każdego - podsumowuje matka 11-latka.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl