Pokazała, jak wygląda dziecko chore na odrę. Apeluje żeby szczepić dzieci
Emily Dymowsky z Londynu podzieliła się na Facebooku zdjęciami swojej córeczki. Dziewczynka zaraziła się odrą, ponieważ była jeszcze zbyt mała, żeby otrzymać szczepionkę MMR. Kobieta apeluje do rodziców, żeby szczepili swoje dzieci, bo ''odra to nie tylko wysypka''.
1. Groźne objawy odry
Córka Emily, Jessica, została przywieziona do szpitala z bardzo wysoką gorączką. Dziewczynka nie reagowała na bodźcie i traciła przytomność. Lekarz, który badał Albę, od razu podejrzewał odrę, ale konieczne było zrobienie dalszych badań.
Stan dziewczynki pogarszał się z godziny na godzinę. Miała spuchnięte powieki i nie była w stanie otworzyć oczu. Pojawił się też problem z przełykaniem, dlatego dziewczynka musiała być karmiona przez rurkę.
Na ciele dziewczynki pojawiła się też wysypka i opuchlizna. Jessica była za mała na szczepienie MMR, które chroni przed odrą, świnką i różyczką i jak pisze jej mama ''musiała walczyć z tym zabójczym wirusem bez odporności''.
Za namową lekarzy Emily opublikowała zdjęcia córki i jej historię na swoim profilu na Facebooku. Kobieta chce pokazać innym rodzicom, jak groźna jest sama choroba i jej powikłania. Odra może powodować ślepotę, zapalenie opon mózgowych i zapalenie płuc.
2. Osoby nieszczepione stwarzają zagrożenie
Jessica była zbyt młoda na szczepienie, ale Emily wierzy, że gdyby inne osoby znajdujące się wokół niej były szczepione, dziewczynka nie zachorowałaby na odrę. Tymczasem coraz więcej rodziców odmawia szczepień swoich dzieci i odporność zbiorowa ulega zaburzeniu.
W Polsce również drastycznie spada liczba szczepień, zwłaszcza przeciwko odrze. Coraz więcej rodziców nie szczepi swoich dzieci. W ciągu ostatnich 10 lat liczba takich przypadków w Polsce wzrosła blisko czternastokrotnie. Doprowadziło to już do utraty odporności populacyjnej na odrę.
"Jeszcze przed pandemią COVID-19, ponad 20 milionów dzieci na świecie nie otrzymało rutynowych szczepień. Pandemia tylko pogorszyła już i tak złą sytuację. Teraz musimy nadrobić zaległości w szczepieniu dzieci przeciwko odrze, polio i innym chorobom. Nie mamy czasu do stracenia" - powiedziała Henrietta Fore, Dyrektor Generalna UNICEF.
Kobieta ma nadzieję, że historia jej córki będzie przestrogą dla innych rodziców. Przekonuje, że szczepienie MMR nie powoduje powikłań zagrażających życiu w przeciwieństwie do odry.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl