Przed urlopem wkłada monetę do zamrażarki. Młoda mama wyjaśnia dlaczego to robi
Wyjeżdżając na wakacje, chcemy pozostawić mieszkanie w nienaruszonym stanie, jednak nie zawsze udaje się, by przed wyjazdem opróżnić lodówkę. Niestety w przypadku awarii prądu jedzenie może się popsuć i doprowadzić do poważnego zatrucia. Istnieją jednak sposoby na sprawdzenie, czy pozostawione jedzenie nadaje się jeszcze do spożycia. Ta młoda mama podzieliła się niezawodnym trikiem. Potrzebuje do niego szklanki i… monety.
1. Zamrażanie i rozmrażanie jedzenia
Zamrażanie to świetny sposób na zachowanie świeżości i przechowanie żywności. Jest to szczególnie istotne, kiedy nie ma się czasu na regularne gotowanie, co w przypadku młodych rodziców jest normalną sytuacją.
Jednak co zrobić z zapchaną zamrażarką, kiedy wybieramy się całą rodziną na urlop? Istnieje ryzyko, że jeśli podczas nieobecności doszłoby do awarii prądu, a zawartość zamrażarki rozmrozi się i ponownie zamrozi. Niestety, takiego jedzenia nie można spożywać ze względu na ryzyko zatrucia pokarmowego.
Pewna młoda mama podzieliła się niezawodnym trikiem, który pozwala jej w jasny sposób określić, czy pozostawione jedzenie nadaje się do spożycia po powrocie z wakacji. Jak zaznacza, wystarczy włożyć do zamrażalnika monetę.
2. Zamrożona moneta
Przed wyjazdem należy nalać wodę do szklanki i włożyć ją do zamrażalnika. Kiedy wytworzy się lód, trzeba położyć monetę na jego powierzchnię i ponownie włożyć naczynie do mrożenia. Po powrocie z wakacji wystarczy sprawdzić, jak wygląda szklanka.
Jeśli moneta jest w tym samym miejscu, to dobry znak - podczas waszej nieobecności nie było przerwy w dostawie prądu.
Jeśli moneta jest w połowie albo na dnie szklanki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że prądu nie było przed dłuższy czas. W takiej sytuacji lepiej nie ryzykować i nie spożywać zamrożonych produktów, a tym bardziej podawać ich dziecku. Spożycie może bowiem doprowadzić do biegunki, bólu brzucha czy wymiotów.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl