Sanepid wydał ostrzeżenie. Kąpiel grozi nie tylko mandatem
Zatrucia pokarmowe, grzybice, zapalenie spojówek, reakcje alergiczne - to tylko początek długiej listy problemów zdrowotnych, które mogą się pojawić u dziecka po kąpieli w fontannie. Główny Inspektorat Sanitarny przypomina, dlaczego nie wolno do nich wchodzić.
1. Woda i opary z miejskiej fontanny
Gorące lato w mieście zachęca do tego, by się szybko ochłodzić. Niektórym nie wystarcza jednak przebywanie w cieniu i sączenie chłodnych napojów - szczególnie dzieciom, które szukają źródeł wody nawet w miejscach, gdzie kąpiel nie jest legalna. Na przykład w fontannach, do których nie wolno wchodzić nie tylko ze względu na groźbę mandatu.
Pod koniec czerwca WP Parenting informowało o komunikacie poznańskiej straży miejskiej, który pojawił się na Facebooku. Mundurowi przypominali w nim, że fontanny stanowią jedynie element miejskiej architektury, a za wchodzenie do nich grozi mandat wysokości 500 zł.
To jednak nie jedyny powód, który powinien powstrzymać rodziców małych dzieci przed kąpielami w fontannach. Drugi aspekt dotyczy zdrowia: woda, która w nich płynie, jest bowiem daleka od czystej. Przypomina o tym Główny Inspektorat Sanitarny.
"Woda w fontannach płynie w obiegu zamkniętym. Nie jest badana. Nie nadaje się do kąpieli ani picia. Mogą znajdować się w niej m.in. bakterie gronkowca, salmonelli, pałeczki legionelli czy bakterie kałowe" - przestrzega GIS.
Wymienione drobnoustroje to jednak dopiero wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o wątpliwej jakości "bogactwo” fontannowych wód. Możemy w nich również znaleźć bakterię E. coli, paciorkowce oraz liczne pasożyty. Kąpiący się w fontannie maluch może więc dostać nie tylko reakcji uczuleniowej, ale też nabawić się rozmaitych chorób z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, gardła i płuc włącznie.
Dziecko w fontannie jest ponadto narażone na grzybicę stóp, zatrucia pokarmowe, stany zapalne dróg moczowych i pęcherza, zapalenie spojówek czy schorzenia dróg oddechowych. Groźny jest nie tylko kontakt delikatniej skóry dziecka z zanieczyszczoną wodą, ale też jej połykanie, a nawet wdychanie mgiełki, która wydobywa się z wodotrysków.
"Często jest tak, że nawet samo siedzenie przy fontannie w takie upalne dni może się okazać niebezpieczne dla mniej odpornych organizmów, bowiem wraz z pęcherzykami powietrza, w tej 'mgiełce', która wydobywa się z wodotrysków, mogą unosić pałeczki bakterii z rodzaju Legionella. One dostają się do organizmu podczas oddychania i mogą wywołać niebezpieczną chorobę zakaźną, legionelozę" - mówiła w rozmowie z WP Parenting Joanna Narożniak, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie.
Co więc robić? Przede wszystkim omijać wodę płynącą w fontannie szerokim łukiem. Jeśli zaś mamy ochotę wraz z dzieckiem na kąpiel, najlepiej skorzystać z kurtyn wodnych, pluskowisk, miejskich basenów lub wyznaczonych kąpielisk. Pełna lista takich miejsc znajduje się na stronach Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski