Smutny efekt września. Coraz więcej dzieci po przedawkowaniu
Zakończenie wakacji i początek nowego roku szkolnego z reguły jest okresem nasilenia problemów psychologicznych wśród dzieci i młodzieży. Coraz większa część z nich szuka rozwiązań farmakologicznych na własną rękę.
1. Dzieci desperacko szukają leków
Wraz z początkiem września do szpitali trafia coraz więcej dzieci, które używają leków w celu rekreacynym. O sprawie alarmuje w rozmowie z TVP Gdańsk dr n. med. Iwona Derkowska ze Szpitala Dziecięcego Polanki im. M. Płażyńskiego w Gdańsku.
- W większości to są dzieci, które leki zabrały swoim rodzicom lub dziadkom - mówi lekarka.
- Jest to dla nich ostatnia forma krzyku: mam problem, pomóżcie mi - dodaje dr hab. med Michał Brzeziński ze spitala im. M. Kopernika w Gdańsku.
Już od kilku lat mówi się o nasileniu poważnego problemu nadużywania przez młode osoby substancji psychoaktywnych. Eksperci podkreślają, że tendencja ta nasila się tuż po rozpoczęciu nowego roku szkolnego. Co więcej, dzieci i młodzież coraz częściej pozyskują pożądane substancje w formie leków na receptę dostępnych w ich domach.
Ale i ci, którzy nie mają tak łatwego dostępu, potrafią sobie z tym poradzić: korzystają z tzw. "receptomatów", odkupują leki od kolegów lub koleżanek lub, co najgorsze, nabywają je z nieznanych, nielegalnych źródeł w internecie.
- Miałam młodą pacjentkę, która najpierw podbierała benzodiazepiny mamie, a potem szukała substancji w internecie. Zdradziła mi, że zdobycie leków w sieci zajęło jej kilka minut - opowiadała dr Maria Banaszak, specjalistka psychoterapii uzależnień ze Stowarzyszenia MONAR, w rozmowie z WP Parenting.
Przed coraz większym zainteresowaniem polskiej młodzieży środkami psychotropowymi ostrzegał też Marcin Stiburski, nauczyciel z Gdańska na facebookowej grupie ruchu Szkoła Minimalna, którą zainicjował.
"W polskiej szkole podstawowej jest problem narkotyków pod postacią leków. Dzieci wymieniają się informacjami o kwetiapinie, hydroksyzynie, pregabalinie, haloperidolu, a nawet, co jest totalną katastrofą, o Accordeonie, Oxycodonie, Reltebonie, które bardzo uzależniają" - alarmował nauczyciel.
2. Początek roku szkolnego to ogromny stres
Wzmożone poczucie lęku, niepewności czy przytłoczenia nadchodzące wraz z początkiem września zauważa także psycholożka i specjalistka psychotraumatologii Zuzanna Kamińska, która na co dzień pracuje z dziećmi i młodzieżą.
- U nastoletnich pacjentów faktycznie wyraźnie widzę ten wzmożony lęk zbiegający się w czasie z rozpoczęciem roku szkolnego. Większość z nich po prostu boi się nowego, boi się, że sobie nie poradzi, zwłaszcza, jeśli właśnie zaczyna decydującą ósmą klasę czy klasę maturalną - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.
- Można jednak zauważyć, że lęk związany z powrotem do szkoły jest znacznie bardziej nasilony u pacjentów, którzy nie radzą sobie z nauką i, przede wszystkim, nawiązywaniem znajomości. Boją się, że znowu będą wyśmiewani, że znowu nikt nie będzie chciał koło nich siedzieć, że nie będą mieli przyjaciół - dodaje.
Według danych z raportu "MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym" Fundacji UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej (2023), poczucie samotności zgłasza nawet 37,5 proc. polskich dzieci, a brak chęci do życia - 28 proc. Aż 46 proc. młodych Polaków ma skrajnie niską samoocenę, a ponad 30 proc. deklaruje, że nie lubi siebie. Co jednak niepokoi najbardziej, zwłaszcza w odniesieniu do wzmożonego zainteresowania substancjami psychoaktywnymi, aż 81,9 proc. polskich uczniów nie potrafi znaleźć rozwiązania w problematycznej sytuacji, a 49,6 proc. deklaruje, że nie potrafi zaufać nikomu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski