W 9. miesiącu upadła w łazience. Urodziła w śpiączce
Gdy będąca w dziewiątym miesiącu ciąży Jackie Miller James z Kalifornii przygotowywała się powitania na świecie pierwszego dziecka, doszło u niej do pęknięcia tętniaka w mózgu. Mało brakowało, a nigdy nie poznałaby swojej córeczki.
1. W ciąży doznała udaru
Tętniaka mózgu opisuje się jako bombę z opóźnionym zapłonem. Może bowiem rozwijać się bezobjawowo przez wiele lat, jednak gdy pęknie, powoduje często poważne konsekwencje, w tym trwałe kalectwo, a nawet śmierć.
Gdy tętniak pęknie, krew wycieka bezpośrednio do mózgu, powodując udar krwotoczny. Szacuje się, że tętniaki pękają u 10 na 100 tysięcy osób rocznie, a ponad jedna czwarta osób z takim udarem umiera, zanim doczeka się pomocy medycznej.
Mimo że do powstawania tętniaków dochodzi zwykle pomiędzy 40. a 60. rokiem życia, pojawiają się one także u dużo młodszych osób. Dowodzi tego przypadek 35-letniej Jackie Miller James, dość popularnej w Stanach Zjednoczonych influencerki.
Kobieta na początku stycznia poinformowała swoich obserwatorów, że spodziewa się dziecka. Na Instagramie chętnie mówiła o tym, jak przygotowuje się do macierzyństwa.
Niestety, na początku czerwca, gdy Jackie była już w dziewiątym miesiącu ciąży, została znaleziona przez męża nieprzytomna w łazience. Wcześniej nic nie zapowiadało żadnych komplikacji.
Jackie trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że w jej mózgu pękł tętniak, doprowadzając do udaru krwotocznego. Konieczne było skrócenie czasu trwania ciąży. Lekarze przeprowadzili cesarskie cięcie. Córeczka influencerki przyszła na świat cała i zdrowa. Jednak Jackie musiała przejść operację mózgu. Była pogrążona w śpiączce.
Po dwunastu dniach na oddziale neonatologicznym córka kobiety została wypisana ze szpitala i wróciła do domu. Niestety, stan jej mamy nie pozwalał, by mogła dołączyć do dziewczynki. Jackie była prawie miesiąc utrzymywana w śpiączce farmakologicznej, musiała też przejść pięć operacji mózgu.
2. Jackie wybudzono ze śpiączki
2 lipca obserwatorzy konta Jackie na Instagramie przeczytali radosną nowinę: kobieta została wybudzona ze śpiączki. Jej stan się poprawia, będzie jednak musiała pozostać jeszcze przez kilka miesięcy w szpitalu. Czeka ją m.in. długa fizjoterapia i terapia logopedyczna.
Dopiero teraz, kilka tygodni po tym, jak jej córeczka pojawiła się na świecie, Jackie wreszcie mogła ją poznać.
"Córeczka Jackie i Austina to źródło radości dla całej rodziny. Jest radosnym, zdrowym i uroczym bobasem" - można przeczytać w oświadczeniu bliskich Jackie.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
