Zaczęło się od siniaka. Nie żyje córeczka gwiazd TV
Carly Saunders i Tresne Middleton to gwiazdy programu "My Kitchen Rules". Ostatnio podzieliły się tragiczną historią po stracie swojej rocznej córki Poppy. U dziewczynki zdiagnozowano białaczkę limfoblastyczną, ciężką postać raka krwi.
1. Pierwsze sygnały białaczki u niemowlęcia
Zanim Poppy zmarła, jej mamy dzieliły się realiami opieki nad umierającym dzieckiem. Kobiety również podzieliły się sygnałami, których nie należy ignorować. Oznaki choroby są łatwe do przeoczenia i partnerki początkowo nie zdawały sobie sprawy, że coś jest nie tak.
Carly i Tresne nie zdawały sobie sprawy z tego, że blada cera ich córki była głównym objawem poważnej choroby. Kobiety zaniepokoił powiększający się i rozdęty brzuch dziewczynki, częste wymioty.
Kolejnym sygnałem choroby były siniaki. Przebarwienie na udzie Poppy nie schodziło przez pięć tygodni.
- Jeśli pojawiają się siniaki lub nadmierne krwawienie – są to na ogół oznaki, że białaczka atakuje ich szpik, a tym samym wpływa na ich krew. – wyjaśniła Carly w rozmowie z 7Life.
Kiedy matki zabrały Poppy do szpitala, diagnoza potwierdziła ich najgorsze obawy. U ich ukochanej córki zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. Dziewczynce nie pozostało wiele czasu, więc rodzina postanowiła spędzić go jak najlepiej.
2. Walka z chorobą
Kobiety nie starały się traktować Poppy inaczej niż innych dzieci, by znormalizować walkę z chorobą. Rodzina nawet zgodziła się wziąć udział w badaniach klinicznych, co pozwoliło dziewczynce wydłużyć życie o osiem miesięcy. Niestety dziewczynka zmarła, miała zaledwie 20 miesięcy.
"Poppy pokazała nam, jak to jest być wdzięcznym i szczęśliwym bez względu na rozdane karty. W pełni wykorzystała swój czas na ziemi, tańcząc, chichocząc i uśmiechała się aż do końca dni. Była kochająca, zabawna i opiekuńcza. Była mądra i empatyczna. Miała serce ze złota i świeciła tak jasno, emanując radością. Czułyśmy się zaszczycone, że możemy być jej mamami i nie brałyśmy ani sekundy z tego za pewnik, ani sekundy. Nauczyła nas tak bardzo dużo w ciągu jej krótkich 20 miesięcy i nigdy nie doświadczyłyśmy miłości tak wszechogarniającej" – napisały matki w sieci.
Obecnie Carly i Tresne starają się pogodzić ze stratą. Dzielą się swoją historią, by podnosić świadomość na temat raka i innych niebezpiecznych chorób u niemowląt. Mają nadzieję, że to uchroni wielu rodziców przed podobną tragedią.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl