10-latkę czeka operacja plastyczna. Wystarczyło kilkanaście sekund
Chirurdzy plastyczni apelują do producentów dezodorantów w sprayu, by umieszczali na opakowaniach produktów dodatkowe ostrzeżenia. Wszystko przez kolejne niebezpieczne wyzwanie królujące na TikToku. Aby do niego przystąpić, nie trzeba wiele. Wystarczy zwykły dezodorant, który bez problemu można znaleźć w każdej łazience.
1. Moda na TikTokowe wyzwania
Co jakiś czas słyszymy o kolejnych wyzwaniach dostępnych Internecie. Najczęściej przystępują do nich młodzi ludzie, którzy nie zawsze są świadomi zagrożeń wynikających z niektórych poczynań. Tym razem eksperci zwracają uwagę na wyzwanie, w którym główną rolę odgrywa dezodorant w sprayu.
Dzieci rozpylają dezodorant bezpośrednio na skórę z bliskiej odległości. Robią to tak długo, ile zdołają wytrzymać. Okrągły ślad w czerwonym kolorze udostępniają w mediach społecznościowych, by pochwalić się wyczynem. Nie wszyscy są jednak świadomi, że takie postępowanie może doprowadzić do poważnych obrażeń skóry. Młodzi ludzie, którzy trafiają z tego powodu do szpitala, nierzadko wymagają operacji plastycznych.
2. Poważne obrażenia skóry
W niebezpiecznym wyzwaniu na TikToku biorą udział nawet 10-letnie dzieci. Uszkodzenia skóry, które powstają na skutek zbyt długiego kontaktu z rozpylanym dezodorantem, doprowadzają do poparzeń i odmrożeń. Do tragedii nie trzeba wiele. Wystarczy 15-sekundowa ekspozycja na dezodorant trzymany w odległości 5 centymetrów, by obniżyć temperaturę skóry o ponad 60 stopni Celsjusza.
W szpitalu Royal Victoria Infirmary (RVI) w Newcastle upon Tyne w Wielkiej Brytanii z takimi obrażeniami przyjęto niemal 70 osób. Najmłodsze dziecko miało 10 lat. Zdecydowana większość to kobiety, a połowa przypadków mieściła się w kategorii wiekowej 10-30 lat. Tego typu samookaleczenia zdarzały się średnio raz na dwa miesiące. W niektórych przypadkach skóra była tak uszkodzona, że pacjenci wymagali operacji plastycznych.
Niebezpieczne wyzwanie stało się modne już jakiś czas temu. W poprzednim roku wzięła w nim udział 10-latka z Hertfordshire, która następnie została poddana operacji plastycznej. Jak informują eksperci z zakresu chirurgii, całkowite zagojenie ran może zająć do dwóch lat.
Zdaniem chirurgów plastycznych winne tej "modzie" są media społecznościowe. Jeszcze 20 lat temu mało kto słyszał o poparzeniu zimnem. Connor Barker, który kieruje badaniami na ten temat, uważa, że na dezodorantach powinny znajdować się ostrzeżenia informujące o tym, że rozpylanie produktu z bliskiej odległości może doprowadzić do poważnych obrażeń.
"Mają ostrzeżenia dotyczące łatwopalności i wdychania, ale brakuje informacji o tym konkretnym uszkodzeniu" – mówi.
Naukowcy wzywają także pracowników oddziałów ratunkowych, aby pytali oni pacjentów o przyczynę powstałych uszkodzeń. Dzięki temu będzie można zidentyfikować osoby, które potrzebują opieki psychologicznej. Takie celowe postępowanie jest bowiem formą samookaleczenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl