Chłopiec "urodził się" dwa razy. Niezwykły przypadek na Wyspach
Historia małego Luca jest dowodem na to, że medycyna potrafi czynić cuda, a determinacja i nadzieja mogą przynieść niesamowite rezultaty. Syn 23-letniej Lisy Coffee "urodził się" dwa razy - po raz pierwszy podczas rzadkiej operacji ratującej życie, a po raz drugi, gdy przyszedł na świat we właściwym terminie - 38. tygodniu ciąży.
1. Dziecko "urodzone" dwa razy
Rodzina pochodzi z Wielkiej Brytanii. Lisa dowiedziała się, że jej syn cierpi na rozszczep kręgosłupa (spina bifida) - wadę wrodzoną, która sprawia, że rdzeń kręgowy i kręgosłup nie rozwijają się prawidłowo w trakcie ciąży.
Ta wada może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w trudności z tym z poruszaniem się, a także powodować gromadzenie się płynów w mózgu, co z kolei może prowadzić do trwałych uszkodzeń neurologicznych.
Spina bifida często diagnozowana jest podczas standardowego badania USG około 18. tygodnia ciąży. W przypadku Lisy diagnoza brzmiała jak wyrok, jednak lekarze przedstawili jej nadzieję w postaci niezwykle skomplikowanej operacji płodu.
Zabieg ten, nazywany operacją wewnątrzmaciczną, polega na tym, że dziecko jest tymczasowo wyjmowane z macicy, aby można było przeprowadzić operację naprawczą, a następnie umieszczane z powrotem w łonie matki, gdzie ciąża jest kontynuowana.
@lisaacoffee A 13 month Update on our Luca who has Spina Bifida, he just just the most amazing little boy and we couldn’t be more grateful for how far he has come🥰❤️ #spinabifida #spinabifidaawareness #spinabifidawarrior #1yearold #proudparents #grateful ♬ suara asli - 𝙎𝘼𝙉𝙉 - 𝙎𝘼𝙉𝙉 𝙈𝙐𝙎𝙄𝘾🎵
2. Szczęśliwe rozwiązanie
W 23. tygodniu ciąży Luca został po raz pierwszy "urodzony". Chirurdzy przeprowadzili skomplikowany zapobieg, by naprawić rozszczep kręgosłupa, co miało na celu zminimalizowanie potencjalnych szkód, jakie mogłyby powstać, gdyby wada nie została usunięta przed porodem.
Po zakończonej operacji Luca został umieszczony z powrotem w łonie Lisy, gdzie rozwijał się jeszcze przez kilkanaście tygodni, aż do ostatecznego porodu w 38. tygodniu ciąży.
Poród we właściwym terminie przyniósł ogromną ulgę zarówno matce, jak i zespołowi lekarzy. Luca urodził się jako zdrowe dziecko, choć z pewnymi wyzwaniami zdrowotnymi.
Po urodzeniu musiał spędzić osiem dni w oddziale intensywnej terapii noworodków, gdzie lekarze monitorowali jego stan. Lisa wspomina, jak trudny był ten czas, ale także jak ogromną radość przyniosło jej przywitanie syna na świecie po tych wszystkich trudnościach.
3. Szansa na normalne życie
Dzięki szybkiemu i skutecznemu leczeniu Luca ma szansę na stosunkowo normalne życie. Choć został zdiagnozowany z malformacją Chiari, schorzeniem, w którym część mózgu (móżdżek) przesuwa się do kanału kręgowego, jego stan powoli się poprawia.
Luca przechodzi regularną fizjoterapię, co pozwala mu robić postępy i wzmacnia jego zdolności motoryczne. Choć malformacja móżdżku początkowo powodowała gromadzenie się płynów w mózgu, ich poziom pozostaje stabilny, co oznacza, że jak dotąd nie była potrzebna operacja wszczepienia drenażu (shunta).
Jak wyjaśnia w rozmowie z "The Sun" dr Hana Patel, lekarz NHS, tego typu operacje są nadal rzadkością, a tylko 1 na 1000 ciąż wymaga takiej interwencji. W przypadku Luca szybka diagnoza i natychmiastowe podjęcie działań medycznych były kluczowe dla jego dalszego rozwoju.
- Jestem bardzo dumna z tego, jak daleko zaszedł i jestem niesamowicie wdzięczna, że operacja dała mu szansę, aby mieć nadzieję, że pewnego dnia będzie chodził - mówi mama.
Spina bifida, choć jest nieuleczalnym schorzeniem, dzięki nowoczesnym metodom leczenia, takim jak operacja wewnątrzmaciczna, daje dzieciom szansę na lepsze życie. W odpowiednich warunkach i z właściwą opieką, wiele osób z tą chorobą żyje niezależnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl