Czy porzucenie cukru w diecie dzieci jest dobrym rozwiązaniem?
Z nadwagą lub otyłością w Polsce walczy ok. 62 proc. mężczyzn oraz 50 proc. kobiet. Z dziećmi nie jest lepiej – 16 proc. z nich zmaga się ze zbyt wysokim BMI. W takim wypadku rodzice starają się zmienić ich nawyki żywieniowe, np. poprzez całkowite wyeliminowanie cukru i wprowadzenie jego zamienników. Czy jest to dobre rozwiązanie?
1. Stosowanie zamienników cukru przez dzieci
Rodzice, chcąc uchronić swe pociechy przed nadwagą, wybierają dla nich produkty pozbawione cukru. Niewątpliwą zaletą jest ich niska kaloryczność, która wspiera proces odchudzania. Dziecko nie schudnie jednak, gdy zamiast napoju gazowanego, będzie piło jego "dietetyczny" zamiennik. Najlepszym rozwiązaniem będzie zaproponowanie mu zwykłej wody lub mleka.
Produkty tego rodzaju nie wpływają na nagłe skoki glukozy we krwi po posiłkach, co zmniejsza ryzyko zachorowalności na cukrzycę. Istnieją jednak zdania, że częste jedzenie słodyczy niskokalorycznych (np. batony czy czekolady dla diabetyków) ingeruje w nasz organizm. W przypadku małych dzieci może powodować niepożądane skutki uboczne.
Dzieci, które sięgają po słodycze, najczęściej jedzą także dużo innych produktów. W ten sposób przejadają się, co powoduje nadwagę. Zamiana słodkich napojów na dietetyczne niczego tu nie zmieni – maluch i tak będzie jadł ponad normę.
To samo tyczy się spożywania cukru w diecie. Szansa na zrzucenie kilogramów istnieje tylko w przypadku zmiany całej diety.
Warto wspomnieć, że zarówno niedobór, jak i zbyt duża ilość cukru w organizmie szkodzi. Nadmiar tej substancji w diecie u dzieci może skutkować próchnicą, słabymi kośćmi czy cukrzycą. Brak natomiast może być przyczyną zaburzeń rozwojowych.
2. Jak to działa?
Receptory znajdujące się na języku wyczuwają słodki smak i informują mózg o przypływie kalorii. Mózg natomiast wysyła sygnał do trzustki odpowiedzialnej za produkcję insuliny.
Ten hormon rozkłada cukier i przesyła go do mięśni jako energię. Proces ten uruchamia się nawet w przypadku przyjmowania sztucznych substancji słodzących. Z jedną tylko różnicą – ilość kalorii jest tutaj bardzo mała.
Naukowcy odkryli, że u osób pijących napoje dietetyczne, poziom insuliny wyniósł 20 proc. więcej niż u osób, które piły samą wodę.
Zwiększony poziom tego hormonu może skutkować zatem insulinoopornością. Pozwalanie dziecku na picie napojów z zamiennikami cukru w składzie może wpłynąć na jakość jego późniejszego życia.
3. Co jest lepsze dla dzieci?
Na półkach znajdziemy wiele produktów, w składzie których zamiast cukru, producenci zastosowali jego zamienniki. Są to np. sacharyna czy sukraloza. Związki te tworzone są w procesach chemicznych, więc dodawanie ich do produktów dla dzieci nie jest dobrą decyzją. Numery E951 czy E954 w składzie skutecznie powinny odstraszyć rodziców.
W diecie każdego dziecka powinien znaleźć się miód. Oprócz naturalnego cukru zawiera on liczne składniki mineralne, białko oraz witaminy. Słodzenie wody lub ostudzonej herbaty miodem wzmacnia układ odpornościowy oraz łagodnie wpływa na regularność wypróżnień. Dobrym rozwiązaniem jest także podawanie dzieciom codziennej porcji owoców, w których znajduje się fruktoza.