Zła wiadomość dla panów. Oto co naukowcy znaleźli w męskich jądrach
Naukowcy odkryli powiązanie pomiędzy wszechobecnymi cząsteczkami a problemem niepłodności męskiej. Niestety, obecność szkodliwych cząsteczek to problem globalny, na który badacze w dalszym ciągu poszukują rozwiązania.
1. Mikroplastik w męskich jądrach
Ustalenia naukowców są naprawdę niepokojące. Mikroplastik staje się wszechobecny i trudny do uniknięcia w życiu codziennym. Obecność coraz większych ilości kumulującego się mikroplastiku w organizmie ludzkim potwierdziły opublikowane w tym roku w "Toxicological Sciences" badania. Badanie ujawniło, że mikroplastik obecny jest bezpośrednio w męskich jądrach.
- Sam wątpiłem, że mikroplastik może przenikać do układu rozrodczego - mówi prof. Xiaozhong "John" Yu z University of New Mexico w USA, który jest jednym z autorów artykułu opublikowanego w piśmie "Toxicological Sciences".
Średni wiek mężczyzn, których tkanki były badane, wynosił 35 lat, co sugeruje, że mikroplastik mógł gromadzić się w ich organizmach przez wiele lat. W przeszłości ilość mikroplastiku w środowisku była mniejsza, więc młodsi mężczyźni mogą mieć jeszcze większe nagromadzenie tych cząsteczek w swoich organizmach, co potencjalnie może wpływać na ich płodność.
2. Płodność a mikroplastik
Co więcej, badania wykazały, że mężczyźni narażeni na kontakt z mikroplastikiem w wieku rozrodczym mogą doświadczyć obniżenia jakości spermy, a co za tym idzie - problemów z zapłodnieniem. Dzieje się tak m.in. dlatego, że PVC może uwalniać substancje zaburzające prawidłową pracę hormonów.
- Mikroplastik może być przyczyną niepłodności męskiej. Badania pokazują, że kumulacja mikroplastiku w jądrach prowadzi do ich znacznego obkurczenia i zmniejszenia produkcji spermy - zaalarmowała dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska w filmie opublikowanym na Instagramie.
3. Gdzie można znaleźć mikroplastik?
Cząsteczki mikroplastiku mogą być dziś obecne praktycznie wszędzie: w kosmetykach, odzieży czy napojach. Udokumentowano także, że jest on wszechobecny w wielu produktach żywnościowych - na czele z tymi, które mają największą styczność z wodą, a więc ryżem, rybami, ale i warzywami czy owocami.
W raporcie opublikowanym w amerykańskim czasopiśmie naukowym "Proceedings of the National Academy of Sciences" stwierdzono średnio ponad ćwierć miliona cząstek plastiku na litr wody butelkowanej, z czego 90 proc. stanowił nanoplastik - posiadający cząsteczki o rozmiarze poniżej jednego mikrona, czyli mniejsze niż jedna osiemdziesiąta grubości ludzkiego włosa.
Cząsteczki te mogą być obecne również w wodzie kranowej, jednak praca naukowa opublikowana w czasopiśmie "Environmental Science & Technology Letters" rzuca nowe światło na ich neutralizację, a mianowicie podkreśla wagę przegotowania wody kranowej, co ma znacząco redukować ilość mikroplastiku.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.