Miała tylko jeden objaw. Rak okrężnicy był już w czwartym stadium
- Byłam w całkowitym szoku, bo taka myśl nawet nie przyszła mi do głowy - opowiada matka trójki dzieci, która dowiedziała się o tym, że ma raka okrężnicy w czwartym stadium z przerzutami do wątroby. Aby przeżyć, potrzebowała przeszczepu wątroby.
1. Ból w boku
W 2021 roku 37-letnia obecnie Jamie Ball, mam trójki dzieci, doświadczała bólu w boku, który w ciągu miesiąca stał się tak intensywny, że nie dało się go już dłużej tolerować.
Kobieta trafiła na pogotowie, gdzie myślała, że otrzyma tylko leki przeciwbólowe. Zamiast tego usłyszała natomiast straszną diagnozę: rak okrężnicy w czwartym stadium.
Nowotwór dał przerzuty do wątroby. Rokowania były złe: Jamie miała tylko 15 proc. szans na przeżycie. Lekarze ostrzegli ją, że powinna mieć przeszczep wątroby.
- Byłam w całkowitym szoku, bo taka myśl nawet nie przyszła mi do głowy - opowiada po latach dla today.com.
2. Poszukiwanie dawcy
Kobieta przeszła chemioterapię, podczas której nie mogła jeść i schudła ponad 30 kg, a do tego rozwinęła się u niej neuropatia, czyli uszkodzenie nerwów. W 2022 roku przeszła resekcję jelita grubego, podczas której usunięto pozostały nowotwór w okrężnicy. Wciąż jednak czekała na przeszczep wątroby.
- Gdybym znalazła się na liście biorców, byłabym na samym dole, ponieważ moja wątroba nadal funkcjonowała dobrze - mówi Jamie.
Z tego względu lekarze poradzili jej, aby poszukała żywego dawcy. Według Mayo Clinic jest to rodzaj przeszczepu, który ma miejsce, gdy osoba posiadająca pasujący narząd oddaje część swojej wątroby potrzebującemu pacjentowi.
W końcu Jamie znalazła zgodnego dawcę: swoją współpracownicę Jennifer. Do operacji doszło w lutym 2023 roku.
- W nocy miałam gonitwę myśli. Nie byłam do końca pewna, czy przeszczep dojdzie do skutku wspomina - Jamie.
Operacja przebiegła pomyślnie. Dziś kobieta jest już wolna od raka i może mówić o dużym szczęściu. Doktor Lorenzo Machado, chirurg transplantacyjny w Allegheny Health Network w Pittsburghu, który przeprowadził przeszczep u Jamie podkreśla, że wśród podobnych do niej pacjentów onkologicznych jedynie 10-20 proc. przeżywa do pięciu lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl