Pierwsza ciąża mało jej nie zabiła, powinna zajść w kolejną?
1 z 6Książkowa ciąża
Mary Pellergino to 35-letnia kobieta, która po wielu latach starania się o dziecko w końcu zaszła w upragnioną ciążę. Małżonkowie nie wiedzieli jednak jak długa i bolesna droga ich czeka. Greg opowiada, że ciąża żony zaczęła się wręcz książkowo. Przyszłej mamie nic nie dolegało, a dziecko rozwijało się prawidłowo.
Nikt nie spodziewał się, że lekarze będą musieli wywołać poród 15 tygodni wcześniej niż wyznaczony termin. Chłopiec po urodzeniu ważył zaledwie 0,510 kg. Na tym etapie rozwoju powinien być znacznie większy, jednak choroba mamy ograniczyła dostarczanie pożywienia.
Po narodzinach mały Bennett spędził wiele czasu na oddziale intensywnej terapii. Jego wątroba była uszkodzona w znacznym stopniu. Jaka zmiana w organizmie matki spowodowała, że z początku wzorcowa ciąża zakończyła się w taki sposób? Niestety, dotyczy ona wielu kobiet.
Zobacz także: Miał zostać ojcem pięcioraczków, rzeczywistość była szokująca