Tych leków brakuje najbardziej. Na liście popularne antybiotyki
Popularne antybiotyki dla dzieci znalazły się na liście leków, których aktualnie najbardziej brakuje w aptekach. W zestawieniu, które przygotował portal GdziePoLek, są wyłącznie preparaty, których dostępność spadła minimum o połowę i nie mają zamienników.
1. Brakuje antybiotyków dla dzieci
W zestawieniu opracowanym przez portal GdziePoLek jest 37 leków, których dostępność spadła o minimum połowę i dla których nie ma łatwo dostępnych zamienników. Lista powstała w oparciu o dane z blisko 2 tys. aptek (w całym kraju jest ok. 13 tys. aptek i punktów aptecznych).
Znalazły się na niej m.in. popularne antybiotyki w formie płynnej - augmentin ES 50 ml i amoksiklav ES 50 ml, które podaje się głównie dzieciom (m.in. przy zakażeniach dróg oddechowych).
Jak tłumaczy Olga Sierpniowska, farmaceutka z portalu GdziePoLek, na liście są jedynie leki, których braki są najbardziej zauważalne, bo w rzeczywistości takich preparatów jest znacznie więcej. Przy czym trudno jednoznacznie stwierdzić, którzy pacjenci ucierpią najbardziej.
"Każdy pacjent jest przekonany, że to właśnie brak dostępności jego leku jest największym problemem. Wystarczy podać przykład nutramigenu - modyfikowanego mleka dla niemowląt z alergiami. Te dzieci nie mogą jeść zwykłego mleka modyfikowanego dostępnego w sklepach spożywczych. Produkt, który dobrze tolerują, jest dla nich kluczowy - podkreśla farmaceutka cytowana przez portal TVN24.
Problem jest też z dostępnością leków na cukrzycę. Nadal brakuje metformin (na liście pojawiają się siofor XR 1000 mg, metformax SR 750 mg i 1000 mg oraz avamina SR 500 mg), a także najnowocześniejszych dostępnych środków, które dodatkowo obniżają masę ciała - ozempicu czy victozy. Pacjenci nie mogą też dostać saxendy, stosowanej do kontroli masy ciała u dorosłych z otyłością lub nadwagą.
2. "Zaopatrzenie będzie rosło"
Europejska Agencja Leków (EMA) już wcześniej ostrzegała przed problemami w dostępie do leków, które nasiliła jeszcze pandemia COVID-19. Przez to, jak podkreśliła EMA w wydanym w połowie lipca komunikacie, pacjenci mogą być zmuszeni do korzystania z mniej efektywnych alternatyw.
Jak braki antybiotyków tłumaczy Ministerstwo Zdrowia? "W ubiegłym roku w Europie, z powodu pandemii, spadła sprzedaż antybiotyków z substancją amoxicilinum + acidum clavulanicum. Dlatego w tym roku na rynek trafiła mniejsza ich partia. Stąd w niektórych aptekach i hurtowniach są braki - wyjaśnia na Twitterze resort.
"Obecnie w Polsce dostępnych jest około 30 produktów amoxicilinum + acidum clavulanicum w formie płynnej lub do sporządzania zawiesiny. W ciągu ostatnich 50 dni zrealizowano ponad 89 procent recept na te leki. Zaopatrzenie Polski w leki będzie rosło" - zapewnia MZ.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl